- Zobaczymy, ilu sprawiedliwych znajdzie się wśród posłów opozycji - mówi w rozmowie z Interią Mateusz Morawiecki. Przekonuje też, że widziałby siebie w rządzie premiera Władysława Kosiniaka-Kamysza. Jednocześnie przyznaje, że wniosek do TK w sprawie aborcji był błędem. - Zawsze byłem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego sprzed 30 lat - mówi.