Ogrody Zamku Królewskiego - najlepsze miejsce by przywitać UE
W odrestaurowanych ogrodach Zamku
Królewskiego w Warszawie odbyło się w sobotę uroczyste powitanie
Unii Europejskiej. Do udziału w "Pierwszym śniadaniu europejskim w
Zjednoczonej Europie" zaproszono ponad dwa tysiące gości. Przybył
m.in. prezydent Aleksander Kwaśniewski z małżonką.
Uroczystość zainaugurowały hymny Polski i Unii Europejskiej w wykonaniu Filharmonii Narodowej. Nad głowami gości łopotały polskie i unijne flagi.
Na Zamek przybyli przedstawiciele rządu, ambasad, znane postaci świata kultury i polityki, reprezentanci Kościołów, radni miasta.
"Byliśmy w Europie, jesteśmy w niej, a dzisiaj mamy poczucie szczególnej więzi" - powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski. "To wspaniała chwila, że możemy spotkać się na tym europejskim śniadaniu tu, w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie, żeby powiedzieć sobie, żeby powiedzieć warszawiakom, żeby powiedzieć Polakom, żeby powiedzieć Europejczykom: przed nami dobra przyszłość" - mówił prezydent.
Minister kultury Waldemar Dąbrowski podkreślił rangę miejsca, które wybrano, by świętować integrację. "Właśnie Zamek Królewski jest najwłaściwszym i prawdziwie symbolicznym miejscem, żeby spędzić wspólnie pierwsze godziny naszej obecności w Unii. Jest on symbolem państwowości, odradzania się nawet w najtrudniejszych sytuacjach, symbolem naszej suwerenności" - zaznaczył minister.
Po raz pierwszy dla publiczności otwarto ogrody królewskie. Na razie rośnie tu tylko trawa, ale w niedalekiej przyszłości mają powstać alejki, klomby, fontanny i restauracja dla zwiedzających Zamek. Ogrody czynne będą od rana do wieczora.
Goście mieli też okazję przejść się pod Arkadami Kubickiego, które mają po remoncie przejąć funkcję głównego wejścia do Zamku. Zgodnie z planami architektonicznymi, w arkadach powstaną m.in. galerie, mała sala koncertowa, sklepy z pamiątkami.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się wjeżdżające wprost do Zamku ruchome schody o długości 25 metrów, choć nie brakowało głosów, że burzą pierwotne założenie architektoniczne arkad i zbytnio przypominają schody ruchome metra.
Imprezę uświetnił koncert Janusza Tylmana oraz przedstawienie "Soplicowo" według "Pana Tadeusza" w reżyserii Mikołaja Grabowskiego z Dorotą Segdą, Wojciechem Malajkatem, Janem Fryczem, Krzysztofem Globiszem, Janem Peszkiem, Jerzym Trelą.
Stanisław Tym wzbudził aplauz wśród gości odgrywając na harmonijce ustnej unijny hymn - "Odę do radości" z IX Symfonii Ludwiga van Beethovena.
Pierwszy dzień obecności Polski w Unii był ciepły i bardzo słoneczny. "Po wejściu do Unii nawet pogoda się poprawia. Pięknieje Warszawa, pięknieje Polska i będzie pięknieć jeszcze szybciej" - zauważył kandydat na premiera Marek Belka.
