Kreml rozważa ograniczony rozejm z Ukrainą, by uniknąć sankcji Trumpa
Kreml rozważa ograniczony rozejm z Ukrainą, obejmujący wstrzymanie ataków rakietowych i dronowych, jako potencjalny gest wobec prezydenta Donalda Trumpa – podała agencja Bloomberg.
To ruch obliczony na uniknięcie sankcji wtórnych, które USA mogą wprowadzić wobec państw handlujących z Rosją, jak Indie czy Chiny. Moskwa może przystać na taki krok, jeśli Ukraina także zadeklaruje gotowość do wstrzymania działań w powietrzu. Jednak pełne zawieszenie broni nie wchodzi w grę – Rosja nie zamierza rezygnować z agresji, a jej cele wojenne pozostają bez zmian.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne eksplozje w Rosji. Nagrania z ataków w Soczi i Frolowie
– Trump potrzebuje jakiegoś ustępstwa od Putina, a rozejm w powietrzu mógłby być takim prezentem – ocenił prorosyjski politolog Siergiej Markow.
Zełenski rozmawiał z Trumpem. "Skoordynowaliśmy stanowiska"
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował we wtorek o rozmowie telefonicznej z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Według szefa państwa ukraińskiego doszło do skoordynowania stanowisk, a Trump jest poinformowany o rosyjskich uderzeniach na Kijów.
"Produktywna rozmowa z prezydentem Trumpem. Kluczową kwestią jest oczywiście zakończenie wojny. Jesteśmy wdzięczni prezydentowi USA za wszelkie wysiłki na rzecz uczciwego i trwałego pokoju. Naprawdę trzeba jak najszybciej zakończyć zabijanie – w pełni to popieramy. Od wielu miesięcy wojna mogłaby już się nie toczyć, gdyby Rosjanie jej nie przeciągali" – oświadczył Zełenski po rozmowie.
Czas ucieka. Ultimatum kończy się w piątek
"Dziś skoordynowaliśmy nasze stanowiska – Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. Wymieniliśmy się ocenami sytuacji: Rosjanie zwiększyli brutalność swoich ataków. Prezydent Trump jest w pełni poinformowany o rosyjskich uderzeniach na Kijów, a także inne nasze miasta i społeczności" – podkreślił prezydent Ukrainy w komunikatorze Telegram.
Do rozmowy doszło na kilka dni przed końcem ultimatum dla Władimira Putina. 29 lipca Trump zapowiedział, że nałoży nowe sankcje na Rosję za 10 dni, jeśli w tym czasie Moskwa nie zawrze porozumienia o zakończeniu wojny. Ultimatum to mija w piątek.