Ofiary śmiertelne starć rywalizujących demonstrantów w Doniecku
Co najmniej dwie osoby zginęły w rezultacie napaści uczestników prorosyjskiego wiecu w centrum Doniecka na manifestantów na rzecz jedności Ukrainy - informuje IAR. Wcześniej o jednej ofierze śmiertelnej poinformowała gazeta internetowa "Nowosti Donbasa".
Dwie osoby, których śmierć została potwierdzona, to przeciwnicy separatystów.
Jedna z ofiar "zmarła w wyniku obrażeń zadanych nożem w czasie starć, do których doszło wieczorem" - podała gazeta na Twitterze. Ofiarą tą jest 22-letni mężczyzna, mieszkaniec Doniecka. Ranny zmarł w karetce pogotowia.
Jak sprecyzowano, pomocy medycznej na miejscu starć udzielono 17 osobom; 11 z nich przebywa obecnie na szpitalnym oddziale neurochirurgii.
Śmierć na na donieckim placu Lenina
Według relacji agencji Interfax-Ukraina na donieckim placu Lenina uczestnicy demonstracji prorosyjskiej napadli na manifestujących pod hasłem "Za jedną Ukrainę".
Prorosyjscy demonstranci, skandujący "Berkut" i "Rosja", obrzucali przeciwników politycznych petardami, jajami, balonami wypełnionymi wodą oraz świecami dymnymi. Następnie przedarli się przez milicyjny kordon oddzielający obie strony. W starciach uczestniczyło ok. 2 tys. ludzi.
Prorosyjscy demonstranci zaatakowali również autobus milicyjny, w którym schronili się uczestnicy proukraińskiego wiecu; wybito w nim szyby i obrzucono petardami - twierdzi Interfax-Ukraina.
Poprzednia demonstracja w Doniecku
Ostatnia prorosyjska manifestacja odbyła się w Doniecku w niedzielę. Tego dnia zwolennicy integralności terytorialnej Ukrainy i przeciwnicy rosyjskiej interwencji na Krymie zrezygnowali ze swojej demonstracji.
W nocy, dzień po obchodzonym dwóchsetleciu urodzin ukraińskiego wieszcza narodowego Tarasa Szewczenki, na jego pomniku napisano wulgaryzmy.
Według ukraińskich mediów i MSW, w prorosyjskich manifestacjach biorą udział nie tylko obywatele Ukrainy, ale także osoby przyjeżdżające z sąsiadujących z donieckim obwodów Federacji.