Oferta USA ws. tarczy nie zadowala polskiego rządu
Oferta USA ws. tarczy antyrakietowej nie zadowala polskiego rządu - podała agencja Reutera. Wieczorem premier Donald Tusk będzie rozmawiał telefonicznie z wiceprezydentem USA Dickiem Cheneyem. USA zmieniły ofertę dla Polski w kwestii tarczy antyrakietowej - to wina Fotygi - dowiedział się nieoficjalnie dziennik.pl.
03.07.2008 | aktual.: 03.07.2008 19:53
Wysoki urzędnik MSZ miał nieoficjalnie powiedzieć PAP, że "dokument przedstawiony przez stronę amerykańską nie jest do końca tym, czego oczekiwał polski rząd".
Premier Donald Tusk będzie rozmawiał wieczorem z wiceprezydentem Dickiem Cheneyem - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.
Nieprawda, że negocjacje się zakończyły - podkreśla rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. Trwa szczegółowa analiza efektów polsko-amerykańskich negocjacji ws. tarczy antyrakietowej przeprowadzonych przez wiceszefa MSZ Witolda Waszczykowskiego - dodaje.
Stany Zjednoczone zmieniły ofertę dla Polski w kwestii tarczy antyrakietowej - dowiedział się nieoficjalnie dziennik.pl. Według źródeł dziennikarzy, są to propozycje nie do przyjęcia dla strony polskiej. Zmiana stanowiska USA to efekt wizyty Anny Fotygi tuż przed kolejną turą rozmów o tarczy.
Amerykanie zaprezentowali zupełnie nowe stanowisko, podnoszące poprzeczkę. Na czym polegają gorsze warunki? Tego na razie nie wiadomo. Według TVN24 może chodzić o mniejsze pieniądze dla Polski za umieszczenie na naszym terytorium elementów systemu tarczy antyrakietowej. W piątek polski rząd ma wydać w tej sprawie oświadczenie - informuje dziennik.pl.
Jak zaznaczył rzecznik MSZ, został osiągnięty "pewien etap negocjacyjny", z którego sprawozdanie jest obecnie "drobiazgowo" analizowane podczas narad z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej, Kancelarii Premiera oraz MSZ.
Sprawozdanie to przekazał pisemnie ministrowi spraw zagranicznych Radosławowi Sikorskiemu wiceszef resortu Witold Waszczykowski, który na początku tygodnia prowadził w Waszyngtonie rozmowy ze stroną amerykańską. Sprawozdanie to - poinformował Paszkowski - otrzymał także premier Donald Tusk.
Decyzje w sprawie dalszego trybu postępowania zostaną podjęte dopiero po analizie - podkreślił rzecznik MSZ.
W środę czeska agencja CTK podała, że wiarygodne źródła dyplomatyczne w Pradze i Warszawie poinformowały, że Polska miała uzgodnić z USA traktat w sprawie zainstalowania na polskim terytorium części amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
Następnie pojawiły się też sugestie strony amerykańskiej, że wstępne porozumienie zostało już zawarte. Polscy negocjatorzy przedstawili listę żądań i życzeń, m.in. dotyczących modernizacji polskich sił zbrojnych. Spełniliśmy te postulaty. Negocjacje zakończyły się sukcesem - mówił w środę wyższy przedstawiciel departamentu Stanu USA, pragnący zachować anonimowość.
Jedna strona nie może twierdzić, że negocjacje się zakończyły - powiedziała zastrzegająca sobie anonimowość osoba zbliżona do kierownictwa polskiego MSZ.
W opinii rozmówcy, strona amerykańska jest "wytrawnym negocjatorem", więc można było oczekiwać, że w trakcie zaawansowanego etapu negocjacji pojawią się pewne informacje i sygnały stanowiące pewną formę pośredniego nacisku.