Oferował w sieci sprzedaż dziecka. Chciał wyłudzić pieniądze
Mężczyzna, który kilka dni temu umieścił na wielu portalach ogłoszeniowych anons, w którym oferował sprzedaż 4-miesięcznej córeczki, usłyszał zarzut usiłowania oszustwa - informuje RadioZET. Jak się okazało 34-latek jest bezdzietnym kawalerem, który próbował wyłudzić pieniądze od ludzi zainteresowanych tą transakcją.
"Z powodu złej sytuacji finansowej w naszym związku i w niedługim czasie rozwodu z moją żoną nie jesteśmy w stanie wychować już drugiego naszego dziecka, możemy się dogadać" - brzmiała treść ogłoszenia zamieszczonego na wielu portalach ogłoszeniowych. Jej treść zaniepokoiła internautów z Głogowa, którzy powiadomili o anonsie policję.
Policjanci szybko ustalili, że ogłoszenie zostało wysłane z komputera znajdujacego się w jednej z wrocławskich bibliotek. Dzięki monitoringowi namierzyli tez mężczyznę, który ogłoszenie umieścił w sieci.
Okazało się, że sprawcą jest 34-letni bezdzietny kawaler. Mężczyzna próbował w ten sposób wyłudzić pieniądze, od osób zainteresowanych nielegalną adopcją.
34-latek, który był już wczesniej karany, przyznał się do winy.