"Odznaczenie za rezygnację z leczenia, by urodzić"
Wicepremier, minister edukacji Roman
Giertych, wystąpił do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o nadanie
pośmiertnie Złotego Krzyża Zasługi dla Anny Radosz, która będąc w
zaawansowanej ciąży nie zgodziła się na chemioterapię, ponieważ
chciała urodzić zdrowe dziecko.
Informacja o wniosku Giertycha zamieszczona została na stronie internetowej MEN.
W uzasadnieniu minister edukacji przypomniał m.in., że Radosz była w szóstym miesiącu ciąży, gdy dowiedziała się o nowotworze: czerniaku i "dokonała wyboru poświęcenia własnego życia dla życia dziecka".
"Podjęła świadome ryzyko, nie na oślep, lecz w imię ocalenia innego życia. Wiedziała, że jeśli nie podejmie ryzyka leczenia, ma szansę uratować dziecko, ale sama może nie przeżyć. Dokonała największego z poświęceń do jakich zdolny jest człowiek. Stała się przez to wzorem heroizmu, bohaterstwa i miłości w czasie pokoju. Stała się też znakiem sprzeciwu wobec promowanej szeroko cywilizacji śmierci i ikoną cywilizacji miłości" - napisał Giertych.
Podkreślił, że edukacja osiąga największą jakość w naśladowaniu wzorców i pięknych przykładów. Zaznaczył, że "dzisiejsza młodzież, zagubiona w gąszczu nieograniczonej konsumpcji i egoizmu, poszukuje ideałów do naśladowania".
Giertych przyznał, że "jako minister edukacji narodowej pozostaję urzeczony wartością jej świadectwa dla wychowania przyszłych pokoleń Polaków".
Anna Radosz, 27-letnia Polka mieszkająca Szkocji, zmarła 11 maja 2007 r. Synka Oskara urodziła w listopadzie ubiegłego roku.