Odznaczenia i awanse w obozie Babilon
Odznaczenia, awanse i nagrody wręczał w obozie Babilon wiceszef MON Janusz Zemke podczas
uroczystej zbiórki wielonarodowej dywizji Centrum-Południe z
okazji Święta Niepodległości 11.
11.11.2004 | aktual.: 11.11.2004 12:02
Przekleństwo XXI wieku to terroryzm; wy uczestniczycie w walce z terroryzmem. Walcząc z terroryzmem w skali światowej, walczymy przecież także dzisiaj o niepodległość i bezpieczeństwo naszego państwa - mówił Zemke w wystąpieniu podczas uroczystości.
W imieniu władz RP podziękował żołnierzom za "wzorową służbę". Zapewnił, że pamięć o poległych w Iraku 13 polskich żołnierzach będzie wieczna.
Kilkudziesięciu żołnierzy, nie tylko z polskiego kontyngentu, zostało wyróżnionych odznaczeniami, m.in. krzyżami zasługi za dzielność. Zemke mówił dziennikarzom, że nie można było przyznać im orderów Virtuti Militari (bo Polska nie jest w stanie wojny), ale podkreślił, że to bohaterowie - "ci, którzy pod ogniem pomagali kolegom, którzy ich ratowali".
Zemke ocenił, że trzecia zmiana polskiego kontyngentu to już prawdziwi profesjonaliści i po ciężkim początku (w pierwszych dwóch miesiącach od przyjazdu do Iraku w lipcu zmiana straciła 7 zabitych) na szczęście nie ponosi już ona strat.
Komentując walki w Faludży, Zemke ujawnił, że dochodzą sygnały, iż część terrorystów z tego miasta wyrwała się z okrążenia, a niektóre ich grupy przeniknęły do prowincji, w których służą polscy żołnierze.
Odpowiadając na pytania o działania władz Polski w sprawie porwanej w Iraku Polki, Teresy Borcz, Zemke powiedział, że "masę pracy wykonuje wywiad cywilny i wojskowy, dyplomacja polska". Jest tutaj wykonywana i w Iraku, i w państwach dookoła Iraku, gigantyczna praca. Liczymy że te działania doprowadzą do pozytywnego finału - oświadczył. Wykluczył możliwość okupu za porwaną, podkreślając, że obecnie jest prowadzona "bardzo subtelna praca przez służby specjalne; z istoty swojej musi mieć ona charakter tajny".