Odwołano wspólną konferencję Busha i Berlusconiego
Z powodu różnic zdań w kwestii irackiej
odwołano planowaną na poniedziałek wspólną konferencję prasową
prezydenta USA George'a W. Busha i premiera Włoch, Silvio
Berlusconiego - poinformował włoski dziennik "Il
Messaggero". Wspólna konferencja prasowa miała odbyć się po zakończeniu rozmowy obu polityków w Waszyngtonie.
Zdaniem włoskiego dziennika, odwołanie spotkania z dziennikarzami ma pozwolić Bushowi uniknąć niebezpiecznych pytań o drażliwe kwestie, jak sprawy Iraku czy "CIAgate", dotycząca przecieków tajnych informacji na najwyższych szczeblach w Waszyngtonie. Zdaniem innych włoskich dzienników, nie należy spodziewać się także oficjalnego komunikatu po rozmowach Bush-Berlusconi w Białym Domu.
W sobotę, jeszcze przed swym wylotem do USA, Berlusconi nieoczekiwanie ujawnił w wywiadzie prasowym, że starał się bezskutecznie przekonać prezydenta Busha, aby nie wszczynał wojny przeciwko Irakowi. Próbowałem kilkakrotnie przekonać amerykańskiego prezydenta, aby nie wszczynał tej wojny - zapewniał Berlusconi. Jednak nie udało się i nastąpiła operacja wojskowa, chociaż argumentowałem, że należy jej uniknąć - powiedział szef włoskiego rządu.
Berlusconi udzielił wywiadu bezpośrednio po tym, jak dziennik "La Repubblica" opublikował wyniki swego dochodzenia dotyczącego współodpowiedzialności włoskiego rządu w sfabrykowaniu dowodów dotyczących rzekomego istnienia irackiej broni masowej zagłady.
Amerykańska prasa oceniła, że wywiad Berlusconiego stanowił "próbę zdystansowania się od sojusznika", który "przeżywa kryzys i którego publiczne poparcie ulega erozji".