Odwet Rosji na Ukrainie. "Końca wojny nie widać"

Wojska rosyjskie w nocy i nad ranem przeprowadziły zmasowane ataki z użyciem dronów uderzeniowych i rakiet. Są zabici i ranni. - Ten rosyjski odwet za ukraińską operację "Pajęczyna" utwierdza tylko w przekonaniu, że końca wojny nie widać - mówi WP gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych RP.

Communal workers remove debris at the site of a drone strike on a high-rise residential building in Kharkiv, northeastern Ukraine, 05 June 2025, amid the Russian invasion. At least 17 people were injured, including four children, after Russian forces launched an overnight attack on Kharkiv using six 'Shahed' drones, according to the State Emergency Service of Ukraine. EPA/SERGEY KOZLOV Dostawca: PAP/EPA.Wojska rosyjskie przeprowadziły w piątek w nocy i nad ranem zmasowane ataki na Ukrainę z użyciem rojów dronów uderzeniowych i rakiet
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/SERGEY KOZLOV
Sylwester Ruszkiewicz

Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały, że Rosjanie użyli do ataków rakiet manewrujących odpalonych z samolotów lotnictwa strategicznego, pocisków balistycznych oraz grup ciężkich dronów uderzeniowych typu Shahed. Celem był Kijów oraz miasta położone w zachodniej części kraju.

W stolicy Ukrainy zginęły co najmniej cztery osoby, a co najmniej 20 zostało rannych. Ratownicy wciąż przeszukują zniszczone budynki. Uszkodzone zostały obiekty mieszkalne, instalacje energetyczne oraz naziemny odcinek metra.

Pociski manewrujące Kalibr wystrzeliwane były przez okręty znajdujące się na wodach Morza Czarnego. W sumie rosyjskie wojska wystrzeliły w kierunku Ukrainy 407 dronów i 44 rakiety

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Eksplozje w całej Ukrainie. Rosjanie uderzyli w Kijów rakietami

- De facto z takimi atakami na Ukrainę mamy do czynienia codziennie. Propagandowo Putin to oczywiście wykorzysta u siebie. Ale mówiąc kolokwialnie, Ukraina jest już uodporniona i przyzwyczajona, że Rosjanie tak uderzają – mówi WP gen. Waldemar Skrzypczak.

I jak dodaje, Putin musiał odpowiedzieć, bo cios, jaki wyprowadził Kijów, przeprowadzając operację "Pajęczyna", był niezwykle celny.

- Ukraina pokazała swój kunszt walki. Trzeba oddać hołd wojskowym i inżynierom, ich odwadze, dzięki której zniszczono lub uszkodzono tory kolejowe, samoloty i most krymski. To koronkowa akcja, która zakończyła się ukraińskim sukcesem. To cios w rosyjskie serce – podkreśla były wojskowy.

Nieoficjalnie mówi się, że rzeczywisty odwet za operację "Pajęczyna" Rosja dopiero szykuje. Kiedy? Tego nie wiadomo. Putin będzie się starał jednak, by było to jak najszybciej.

I jak ocenia, po "Pajęczynie" zapewne na Kremlu poleciały głowy.

- Ukraina ośmieszyła rosyjską armię i jej potęgę, która miała zagrażać całemu światu. Było to mistrzowskie zagranie i perfekcyjna operacja ukraińskich służb – mówi gen. Skrzypczak.

Ukraina w wyniku operacji "Pajęczyna" zniszczyła w części strategiczne zdolności lotnicze Rosji. Siły ukraińskie uderzyły w lotniska, na których stacjonowała starzejąca się flota rosyjskich bombowców Tu-95 i Tu-22M3. Według Kijowa atak zniszczył lub uszkodził 41 samolotów. Zdaniem amerykańskich służb, liczba ta była mniejsza i wynosiła ok. 10-12 maszyn.

Jak wynika z najnowszych informacji, ukraińskie uderzenie uprzedziło rosyjski nalot wielu bombowców. Mógł być to największy atak rakietowy tej wojny. Rosjanie planowali go tak, aby zniszczyć ukraińskie miasta w momencie wznowienia negocjacji pokojowych w Stambule.

- Zarówno operacja "Pajęczyna", rosyjski odwet, jak i postawa Donalda Trumpa oznaczają, że wojna będzie trwała i trwała. Nie ma obecnie sił politycznych, poza Europą, które by chciały zakończyć konflikt – ocenia gen. Waldemar Skrzypczak.

Jego zdaniem, widać gołym okiem, że Waszyngton po początkowym zaangażowaniu w rozwiązanie spory, zaczął się wycofywać.

- W oczach amerykańskiej administracji Ukraina straciła znaczenie. Biały Dom przerzucił swoją uwagę na Bliski Wschód i Azję. Trump skupił się na robieniu biznesów, a nie na doprowadzeniu do pokoju między Moskwą a Kijowem. Na jego rankingowym stole Ukraina jest obecnie na 4 albo 5 miejscu – komentuje rozmówca Wirtualnej Polski.

I jak zauważa, amerykański prezydent stał się ostatnio rzecznikiem Putina.

- Nie podważył zasadności odwetu Rosjan. Nie skrytykował rosyjskiego przywódcy. Stał się przekaźnikiem jego gróźb – ocenia gen. Waldemar Skrzypczak.

Były szef Wojsk Lądowych ostrzega, że spekulacje, iż rosyjska gospodarka jest na krawędzi, a Kreml nie wytrzyma trudów wojny, nie mają racji bytu.

Putin sobie radzi. Chociażby odwetowa akcja pokazuje, że nadal mają dużo środków do uderzenia. Mają do tego wsparcie Chin i Iranu. Uderzenia są wykonywane z dużą częstotliwością. Mają nadal duży potencjał militarny, więc nie można deprecjonować Rosjan. Obstawiam, że Kijów odpowie na odwet Moskwy. A Kreml zrewanżuje się Ukrainie. Ta wojna szybko się nie zakończy – puentuje gen. Waldemar Skrzypczak.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Propagandysta Putina nie żyje. Seagal oddał mu hołd
Propagandysta Putina nie żyje. Seagal oddał mu hołd
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE
Pracownik wciągnięty przez taśmociąg. Poważny wypadek na Śląsku
Pracownik wciągnięty przez taśmociąg. Poważny wypadek na Śląsku
Niektórych grzybów nie wolno zbierać. Wysoka kara
Niektórych grzybów nie wolno zbierać. Wysoka kara
Rosja boi się ataku na Kreml? Kuriozalne słowa Pieskowa
Rosja boi się ataku na Kreml? Kuriozalne słowa Pieskowa
Rosja nie zaatakuje Włoch. "Mogę to zdementować"
Rosja nie zaatakuje Włoch. "Mogę to zdementować"
Putin zagrozi Islandii? "To byłby atak na strefę USA"
Putin zagrozi Islandii? "To byłby atak na strefę USA"
Auto uderzyło w drzewo. W wypadku ranny Brazylijczyk
Auto uderzyło w drzewo. W wypadku ranny Brazylijczyk
Podwójne przelewy z ZUS. To nie błąd
Podwójne przelewy z ZUS. To nie błąd
USA: Otworzył ogień w barze. Trzy osoby nie żyją
USA: Otworzył ogień w barze. Trzy osoby nie żyją
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości