ODS: Doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez premiera czeskiego rządu
Przedstawiciele opozycyjnej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) złożyli do prokuratury w Pradze doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez premiera czeskiego rządu Jirzego Paroubka, byłego szefa jego gabinetu Zdeńka Doleżala oraz dwóch ministrów Bohuslava Sobotkę oraz Milana Urbana - poinformował w komercyjnej telewizji Nova, szef klubu parlamentarnego ODS Vlastimil Tlusty.
16.10.2005 | aktual.: 16.10.2005 19:00
ODS-owcy oskarżają ich o przekraczanie uprawnień funkcjonariusza publicznego, niedopełnianie obowiązków, nadużywanie władzy oraz łamanie praw innych osób. Sprawa dotyczy okoliczności zawarcia kontraktu między PKN Orlen a czeskim koncernem paliwowym Unipetrol
11 października Czeska Izba Poselska powołała specjalną komisję, której zadaniem jest głównie prześledzenie procesu prywatyzacji czeskiego koncernu petrochemicznego Unipetrol, obecnie kontrolowanego przez PKN Orlen (płocki koncern ma 62,99 proc. akcji Unipetrolu). Rezultaty prac komisji powinny zostać przedłożone czeskiemu parlamentowi do końca stycznia 2006 r.
Komisja zajmie się rolą różnych doradców podczas prywatyzacji Unipetrolu, przede wszystkim polskim lobbystą Jackiem Spyrą, czeskim miliarderem Radowanej Krzejczirzem, ukrywającym się na Seszelach, przedsiębiorcą Tomaszem Pitrą, a także rolą czeskich i polskich służb specjalnych w całej sprawie.
W niedzielnym wystąpieniu telewizyjnym Tlusty powołał się na raport komisji śledczej polskiego parlamentu ds. PKN Orlen, w którym jest mowa o specjalnym rabacie dla PKN Orlen w wysokości 5,3 mld koron (tj. ponad 700 mln zł). Jest jasne, że zgodnie z hasłem - nie chcemy nic za darmo - zostały wypłacone określone prowizje. To, co z polskiego punktu widzenia było prowizją, z czeskiego należy nazwać łapówką. A teraz chodzi o odnalezienie tych, którzy ją zainkasowali - powiedział Tlusty.
W ostatnich tygodniach w Czechach mówi się bardzo dużo o niejasnościach wokół osoby Zdeńka Doleżala, byłego szefa gabinetu premiera Jirzego Paroubka, i jego roli podczas końcowego etapu prywatyzacji Unipetrolu.
Pod koniec sierpnia, na jeden dzień przed ogłoszeniem przez czeską Komisję ds. Papierów Wartościowych (KCP) decyzji o zatwierdzeniu ceny wykupu akcji Unipetrolu dla akcjonariuszy mniejszościowych, Doleżal w imieniu Jirzego Paroubka udał się do Polski na rozmowy z premierem Markiem Belką. Do tej pory jednak nie są znane szczegóły tego spotkania.
Na ostatnim posiedzeniu Czeskiej Izby Poselskiej wiceszef ODS Ivan Langr poinformował o przekazaniu czeskiemu ministrowi spraw wewnętrznych Franciszkowi Bublanovi dokumentu będącego jakoby protokołem sporządzonym podczas tego spotkania przez czeskiego ambasadora w Warszawie. Z protokołu wynika, że polska strona nalegała, aby KCP umożliwiła PKN Orlen odkupienie akcji udziałowców mniejszościowych w skróconym terminie. Rezultat prywatyzacji miał mieć bezpośredni wpływ na stosunki polsko- czeskie.
Na podstawie tego protokołu Ivan Langr, oprócz Marka Belki i Zdeńka Doleżala, o działanie na szkodę interesów 100 000 mniejszościowych akcjonariuszy Unipetrolu, oskarżył również polskiego ministra skarbu Jacka Sochę oraz przewodniczącego Rady Nadzorczej PKN Orlen Jacka Bartkiewicza. Niektórzy przedstawiciele ODS oskarżają premiera Jirzego Paroubka o bezpośrednie kierowanie decyzjami czeskiej Komisji ds. Papierów Wartościowych w sprawie Unipetrolu. Czeski premier oraz przewodniczący KCP, takim insynuacjom jednoznacznie zaprzeczyli.
W najbliższych dniach w Pradze grupa polskich prokuratorów z Krakowa przesłucha w sprawie nieprawidłowości podczas prywatyzacji Unipetrolu przez PKN Orlen prawdopodobnie kilku czołowych przedstawicieli czeskiego życia politycznego, m.in. obecnego ministra finansów Bohuslava Sobotkę oraz byłego premiera Stanislava Grossa.
W maju tego roku PKN Orlen przejął 62,99 proc. akcji czeskiego Unipetrolu; wartość transakcji wyniosła 13,05 mld koron, czyli około 480 mln USD.
Robert Miklas