Odpowiedzą za kradzież szyn i paserstwo
Czterech mężczyzn odpowie przed krakowskim
sądem za kradzież szyn na szkodę PKP; piąty za to, że przyjmował
je w punkcie skupu złomu od złodziei - poinformowała
rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
Akt oskarżenia w tej sprawie skierowano do Sądu Rejonowego dla Krakowa Nowej Huty - powiedziała prok. Marcinkiewicz.
Wszyscy oskarżeni chcą dobrowolnie poddać się karze.
Według prokuratury, mężczyźni w grupie lub samodzielnie ukradli w sumie ponad 108 metrów szyn wartości około 7,5 tys. zł. Zdemontowane szyny cięli na kawałki i sankami dowozili do samochodu, a następnie do skupu.
Oskarżony o paserstwo pracownik punktu skupu przyjął natomiast szyny ważące blisko 18 tys. kg i warte 24 tys. zł.
O przestępstwie zawiadomiły policję PKP. Według zgłoszenia, skradzionych miało zostać w sumie 300 metrów szyn.