COVID-19. Odporność ozdrowieńców. Naukowcy sprawdzili, jak długo trwa

Co najmniej dziewięć miesięcy, "a być może nawet dłużej" chronione przed reinfekcją są osoby, które przeszły zakażenie koronawirusem - takie są wnioski z badań brytyjskich naukowców.

Badacze wzięli pod lupę dane 682 pensjonariuszy domów opieki i 1429 pracowników tego typu placówek w Wielkiej Brytanii. Wyniki były zbierane między czerwcem 2020 a lutym 2021 roku.

Jak wskazują badacze, wśród pensjonariuszy, u których nie wykryto wcześniej przeciwciał, na COVID-19 zachorowało 20 proc. (93 z 456). Co ciekawe, tylko 2 proc. pensjonariuszy, u których zanotowano obecność przeciwciał, zachorowało na COVID-19 w trakcie badania.

Zobacz też: Zbigniew Ziobro chce bezwzględnego dożywocia. Minister w KPRM nie ukrywał emocji

Podobnie sytuacja wyglądała w grupie pracowników. Infekcję koronawirusem zaobserwowano u 11 proc. osób, które nie miały przeciwciał i jedynie 2 proc. u tych, którym przeciwciała potwierdzono podczas wcześniejszych badań.

Zdaniem naukowców, naturalna odporność w znaczący sposób zmniejszyła ryzyko zakażenia koronawirusem.

W przypadku pensjonariuszy obniżyła je o 85 proc., natomiast pracowników - 60 proc. Dodatkowo, żadna z osób, u której zauważono reinfekcję, nie wymagała hospitalizacji.

Wnioski Brytyjczyków są podobne do tych, które wysnuli naukowcy z włoskich szpitali w miejscowościach Magenta i Legnano.

Przeprowadzili oni badania w grupie osób, które podczas pierwszej fali pandemii we Włoszech, między lutym a lipcem 2020 r., przeszły test RT-PCR na obecność wirusa.

U 1579 badanych, u których wcześniej zdiagnozowano infekcję, doszło jedynie do pięciu ponownych zakażeń SARS-CoV-2. Daje to odsetek na poziomie 0,31 proc.

Włosi zauważyli, że tylko jeden z tych pacjentów był hospitalizowany.

Zdaniem prowadzących badania, wyniki pozwalają twierdzić, że ponowne infekcje SARS-CoV-2 są rzadkimi zdarzeniami, a naturalna odporność zapewnia ochronę przez minimum rok.

Źródło: CNN