Lekarze bezskutecznie walczyli o uratowanie życia kobiety, która zmarła w piątek nad ranem. Trwa walka o życie dziewczynki. Na szyi dziecka znaleziono ślady, które - według prokuratury - mogą świadczyć o możliwości jej duszenia.
Biorąc pod uwagę okoliczności śmierci kobiety, wszczęto śledztwo w sprawie zabójstwa - poinformował rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Kaliszu, Janusz Walczak.
Kobieta miała na szyi zadzierzgnięty sznur i była przewieszona przez poręcz schodów. Dziewczynka leżała nieprzytomna obok niej - poinformował rzecznik prasowy miejscowej policji Krzysztof Kula. Dodał, że babcię i dziecko odnalazła po powrocie do domu ich najbliższa rodzina.
Prokurator Walczak dodał, że rozważanych jest kilka hipotez okoliczności tragedii. Wśród nich jest wersja dokonania zamachu na życie dziecka przez babcię i następnie popełnienia przez nią samobójstwa. Przesłuchano już członków rodziny i osoby udzielające ofiarom pierwszej pomocy. Wszystkie hipotezy wydarzeń wymagają weryfikacji - zaznaczył rzecznik prokuratury.
Wyjaśnił, że nie można w sposób kategoryczny wykluczyć żadnej z wersji wydarzeń. Dotychczasowe ustalenia śledczych nie pozwalają jednak na wykluczenie udziału innych osób i w tej sytuacji uznano za zasadne wszczęcie śledztwa w sprawie o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa - podkreślił Walczak.
Według niego, dopiero dalsze ustalenia powinny pozwolić na zweryfikowanie obecnych hipotez.
