Odnalazło się trzech Polaków na Haiti
Odnalazło się trzech Polaków poszukiwanych od kilkudziesięciu godzin na Haiti. Informację taką potwierdził rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. Oznacza to, że spośród ośmiu Polaków, którzy przebywali w rejonie trzęsienia ziemi na Haiti, nieznany jest los jednej osoby. Chodzi o pracownika misji ONZ.
Jak powiedział Paszkowski, wszyscy odnalezieni są w dobrym zdrowiu i w dobrej kondycji fizycznej. Wiadomo, że w rejonie wtorkowego trzęsienia ziemi przebywało w sumie ośmioro Polaków. Czwórka odnalazła się już wcześniej.
Jak mówi Piotr Paszkowski, trwają jeszcze poszukiwania jednego Polaka. - Chodzi o członka misji ONZ. Napływały do nas niejednoznaczne informacje. Wynikało z nich, że ten mężczyzna żyje, ale czekamy na wiarygodne i ostateczne potwierdzenie - dodał rzecznik MSZ.
Cztery Polki kontaktowały się z rodzinami i są bezpieczne - poinformowała w rozmowie telefonicznej polska konsul w Bogocie Mirosława Kubas-Paradowska. - Spływają na razie wiadomości dobre, i na razie nie mamy żadnych złych - zapewniła konsul Kubas-Paradowska.
Wiadomo też, że Polka, która pracowała w międzynarodowym sierocińcu w Jackmel, nadal tam pracuje. - Budynek stoi cały - to wiemy od naszego konsula w Dominikanie, a dzieci, które tam są też nie ucierpiały - powiedziała.
Konsul dodała, że z Haiti nadal nie ma kontaktu telefonicznego. - Udaje nam się porozumiewać mailami. Nawiązaliśmy wczoraj kontakt, ale tylko mailowy z naszym konsulem honorowym na Haiti. Nic mu się nie stało, natomiast pisze, że miasto jest w ruinie i zbieranie informacji, poruszanie się w tym chaosie jest bardzo trudne - powiedziała.
Haitański Czerwony Krzyż szacuje, że w trzęsieniu ziemi mogło zginąć 45-50 tysięcy osób.