Odnalazła się większość Polaków zaginionych w Nowym Orleanie
Większość obywateli polskich, zaginionych w dotkniętym powodzią Nowym Orleanie, już się odnalazła i oczekuje na ewakuację - poinformował konsulat RP w Chicago.
02.09.2005 | aktual.: 02.09.2005 19:25
Jak powiedział konsul Paweł Pietrasieński, z 18 lub 16 zaginionych Polaków (nie ma pewności, która liczba jest właściwa) odnalazło się 12 osób. Przebywają one w hotelu Hyatt w Nowym Orleanie.
10 spośród nich to studenci pracujący w USA w ramach programu "Work and Travel", większość w miasteczku Six Flags przy sprzedaży promocyjnej. Pozostałych dwoje to turyści.
Dwunastka - poinformował konsul Pietrasieński - czeka na nadejście środków transportu, które mają ich zabrać z miasta.
Jedna z dziewcząt w grupie ma telefon komórkowy, działający w jedną stronę - może z niego dzwonić. Po ataku huraganu większość komórek w Nowym Orleanie nie działa.
Władze amerykańskie poleciły wszystkim cudzoziemcom, którzy pozostali w Nowym Orleanie, aby nie opuszczali na własną rękę miejsc, w których się znaleźli, ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa; mają tam czekać na pomoc władz.
Jedna z Polek w hotelu Hyatt powiedziała konsulowi, że słyszała o trzech albo czterech innych Polkach, pozostających jeszcze w domach prywatnych w Nowym Orleanie.
Tomasz Zalewski