PolskaOdmówił zdjęcia turbanu - będzie tłumaczył się w sądzie

Odmówił zdjęcia turbanu - będzie tłumaczył się w sądzie

Sikh Shaminder Puri został ponownie zatrzymany przez Straż Graniczną na lotnisku Okęcie - dowiedziało się radio TOK FM. Obywatela brytyjskiego ponownie poproszono o zdjęcie turbanu. Mężczyzna odmówił wykonania polecenia. - Pan Puri odmówił zdjęcia turbanu i zażądał prześwietlenia skanerem. Nie doszło do tego i został on zatrzymany do wyjaśnienia. Ukarano go też mandatem - mówiła Karolina Rusiłowicz z Fundacji Helsińskiej. Warszawski sąd odroczył sprawę do 26 października. W poniedziałek w sądzie nie było tłumacza.

Odmówił zdjęcia turbanu - będzie tłumaczył się w sądzie
Źródło zdjęć: © PAP

20.09.2010 | aktual.: 20.09.2010 16:38

Mężczyzna pozwał Straż Graniczą o naruszenie jego uczuć religijnych. Pogranicznicy z Okęcia nakazali brytyjskiemu obywatelowi, by ten w trakcie kontroli na lotnisku zdjął turban. Jest to przedmiot szczególnej czci sikhów. Tym razem sytuacja się powtórzyła. Odmówił wykonania polecenia Straży Granicznej i został zatrzymany.

W zeszłym roku na Okęciu, podczas kontroli bezpieczeństwa, został poproszony o zdjęcie z głowy turbanu. - Zdarzyło mi się to po raz pierwszy od 40 lat, nigdy wcześniej nie spotkało mnie coś takiego na żadnym lotnisku na świecie - podkreślił w specjalnym oświadczeniu.

Straż Graniczna się tłumaczy...

Straż Graniczna zaprzecza, by zatrzymała sikha Shamindera Puriego na lotnisku Okęcie za odmowę zdjęcia turbanu do kontroli. Według funkcjonariuszy, Brytyjczyk blokował stanowisko kontroli bezpieczeństwa.

Jak wyjaśniła rzeczniczka nadwiślańskiej SG Agnieszka Golias, strażnicy graniczni przeprowadzający kontrolę bezpieczeństwa przed wylotem sikha poprosili go o zdjęciu turbanu. - Zaproponowaliśmy mu przejście w odosobnione miejsce, tak by nie musiał go ściągać przy wszystkich. Nie zgodził się jednak, nie chciał też zrezygnować z wylotu i zaczął blokować stanowisko kontroli - mówiła.

Ponieważ sytuacja przedłużała się, strażnicy graniczni poinformowali Shamindera Puriego, że popełnia wykroczenie, za które grozi mandat (do 500 zł). W końcu ukarali go mandatem, którego jednak nie przyjął. - Zdecydowaliśmy więc wystąpić do sądu z wnioskiem o ukaranie go. Zrezygnowaliśmy przy tym z możliwości zatrzymania pana Puriego, w celu doprowadzenia do sądu. Otrzymał jedynie nakaz stawienia się w określonym terminie - dodała Golias.

- Wszystkie osoby wchodzące na pokład samolotu, także załoga, muszą przejść kontrole bezpieczeństwa. Funkcjonariusze przeprowadzający ją muszą mieć pewność, że nic niebezpiecznego nie zostanie wniesione do samolotu. Obowiązuje nas prawo polskie i unijne - podkreśliła Golias.

Źródło artykułu:PAP
lotniskopozewturban
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (149)