Oddychasz świadomie? Wpadniesz w depresję
Polaków ogarnął szał udziału w warsztatach świadomego oddychania. Tymczasem specjaliści ostrzegają: takie zajęcia grożą depresją - pisze "Życie Warszawy".
07.01.2006 | aktual.: 07.01.2006 08:08
Organizatorzy kursów tzw. rebirthingu zapewniają, że dzięki udziałowi w nich będziemy żyć "pełną piersią" i zrozumiemy informacje wysyłane przez nasze ciało. Udział w weekendowych zajęciach kosztuje ok. 200 zł.
Tymczasem psychologowie alarmują, że oprócz pieniędzy, możemy też stracić sporo zdrowia. Podczas tego z pozoru niewinnego kursu uczestnicy wracają do ukrytych emocji - wyjaśnia Marzenna Kucińska, przewodnicząca Warszawskiego Oddział Terenowego Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. U wielu osób mogą powrócić stare koszmary, co prowadzi do depresji - dodaje.
Paweł Królak z Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji uważa, że uczestnikom tych kursów prócz depresji grozi schizofrenia. Zdarza się to u ludzi, którzy biorą udział w różnych kursach samodoskonalenia. Na ironię zakrawa fakt, że o możliwych negatywnych skutkach takich zajęć wiedzą również ich organizatorzy.
Paweł Królak uważa, że ćwiczenia oddechowe mogą być również wykorzystywane przez sekty przy werbowaniu nowych członków. Z poglądami Pawła Królaka zgadzają się też autorzy "Raportu o niektórych zjawiskach związanych z działalnością sekt w Polsce" MSWiA, w którym techniki oddechowe uznano za jedną z metod manipulacji - przestrzega "Życie Warszawy". (PAP)
Więcej: *Życie Warszawy - Świadomy oddech może być ostatnimŻycie Warszawy - Świadomy oddech może być ostatnim*