"Oddał ochronę prezydenta Rosjanom". Wiceszef BOR oskarżony ws. katastrofy smoleńskiej
Generał Paweł B. zaniżył "stopień zagrożenia" wizyt premiera i prezydenta w Smoleńsku i Katyniu. Zdecydował także, by na lotnisku Siewiernyj nie czekał na nich funkcjonariusz BOR - informuje tvn24.pl. To tylko dwa, z kilkunastu przestępstw, o które prokuratora oskarża byłego wiceszefa Biura.
29.06.2012 | aktual.: 29.06.2012 11:44
Lista zarzucanych Pawłowi B. czynów zajmuje aż pięć stron w akcie oskarżenia. Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga udostępniła je tvn24.pl.
Pierwsza grupa zarzutów dotyczy błędów i nieprawidłowości w przygotowaniach BOR-u do ochrony obu wizyt. Prokuratura uważa, że generał miał ocenić, że premierowi i prezydentowi nie grozi duże niebezpieczeństwo. Paweł B. dodatkowo nie skontrolował i nie zatwierdził planu ochrony Tuska 7 kwietnia. Zdaniem prokuratorów B. tego nie uczynił.
Plan zabezpieczenia wizyty premiera "został sporządzony w rażącej sprzeczności z obowiązującymi przepisami i posiadał braki, uniemożliwiające właściwe zabezpieczenie wizyty". Plan ochrony Marii i Lecha Kaczyńskich był także, zdaniem śledczych, skandalicznie przygotowany, "w rażącej sprzeczności z obowiązującymi przepisami, posiadający braki, uniemożliwiający właściwe zabezpieczenie wizyty". Oba plany zatwierdził wiceszef BOR.
Ponadto prokurator zarzuca Pawłowi B., że BOR oddał ochronę premiera i prezydenta stronie rosyjskiej, choć Biuro nie wiedziało, jak Rosjanie mają zamiar to zrobić. Nie zorganizowano też łączności pomiędzy "borowikami" bezpośrednio towarzyszącymi Tuskowi i Kaczyńskiemu, a funkcjonariuszami, którzy czekali na nich na terenie katyńskiego cmentarza oraz z Centrum Kierowania BOR.
Podsumowując listę błędów i nieprawidłowości prokuratorzy stwierdzili, że zachowanie B. "skutkowało znacznym obniżeniem bezpieczeństwa ochranianych osób". Generał "działał na szkodę interesu publicznego tj. zapewnienia ochrony Prezydentowi Rzeczpospolitej Polskiej i Prezesowi Rady Ministrów i interesu prywatnego osób pełniących urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Pana Lecha Kaczyńskiego i Jego Małżonki Pani Marii Kaczyńskiej oraz urząd Prezesa Rady Ministrów Pana Donalda Tuska" - czytamy w akcie oskarżenia.