PolskaOd dwóch lat do dożywocia dla członków międzynarodowego gangu

Od dwóch lat do dożywocia dla członków międzynarodowego gangu

Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał 15 członków międzynarodowej grupy przestępczej Łotysza Vadimasa L. na kary od dwóch lat więzienia w zawieszeniu do dożywocia. Przestępcy oskarżeni byli o dokonanie co najmniej siedmiu zabójstw oraz liczne napady rabunkowe w Polsce i innych krajach.

30.05.2006 | aktual.: 30.05.2006 19:29

Wyrok Sądu nie jest prawomocny. Proces 15 oskarżonych trwał od jesieni 2003 r. Sam Vadimas L. stanął przed gdańskim sądem w czerwcu 2005 r., gdyż przez kilka lat skutecznie ukrywał się przed organami ścigania.

Najwyższą karę - dożywotniego więzienia - sąd wymierzył Łotyszowi Sergiejowi S. pseud. Pyton. W opinii sądu to on był najbliższym wspólnikiem przywódcy bandy Vadimasa L. Był nazywany "cynglem", bo bez zmrużenia oka zabijał na polecenie bossa - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Marlena Kasprzyk.

Vadimas L. vel Rusłan Hadżajew, pseud. Willy, był poszukiwany międzynarodowym listem gończym od 1999 r. Został złapany w czerwcu 2003 r. w USA, gdzie ukrywał się przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Kilkakrotnie zmieniał dokumenty oraz trzykrotnie poddał się operacjom plastycznym.

Podczas śledztwa ustalono, że w latach 1997-1999 kierował międzynarodową, kilkudziesięcioosobową, zorganizowaną grupą przestępczą. W jej skład wchodzili m.in. Rosjanie, Litwini, Ukraińcy i Polacy. Działała ona na terenie kilku krajów Europy, w Polsce, Czechach, Niemczech, na Słowacji oraz na terenie Wspólnoty Niepodległych Państw.

Przywódca i członkowie gangu działali bardzo brutalnie. Na polecenie szefa bandy, pozującego na słynnego chicagowskiego gangstera - Ala Capone, zabito kilku nielojalnych członków grupy. W 1998 r., po sprzeczce w jednej z miejscowości wypoczynkowych na Wybrzeżu, zabito trzyosobową rodzinę z Białorusi, w tym 10-letnie dziecko.

Bandyci specjalizowali się w napadach z bronią na konwoje z pieniędzmi, banki, hurtownie, firmy, urzędy pocztowe oraz kantory wymiany walut. Jak ustalono, dokonali ich ponad 40.

Wśród najpoważniejszych napadów dokonanych przez gang jest obrabowanie konwoju pocztowego w Gdańsku w październiku 1999 r. Łupem uzbrojonych bandytów padł wtedy prawie milion złotych. W sierpniu 1999 r. napadli na kantor w Krakowie. Dotkliwie pobili właściciela i zrabowali prawie 200 tys. zł. Podczas śledztwa ustalono także, że gang, który działał również na terenie Niemiec i Holandii, dokonał tam szeregu oszustw bankowych.

W rozbicie grupy zaangażowana była policja z kilkunastu państw.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)