Od 1990 roku na służbie zginęło 84 policjantów
Od 1990 r., czyli od przekształcenia milicji
w policję, od bandyckich kul, noży, siekier, bomb czy w pościgach
za przestępcami zginęło na służbie 84 funkcjonariuszy.
20.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W poniedziałek nad ranem zginęli dwaj policjanci w strzelaninie, do której doszło w kawiarence internetowej w Czechowicach- Dziedzicach (woj. śląskie).
W sobotę 23 marca gangsterzy, próbując odbić ukradziony, a następnie zatrzymany przez policję tir, zastrzelili w okolicach podwarszawskiego Nadarzyna policjanta z Piaseczna.
Najbardziej tragiczny dla policji był roku 1998 - zginęło wtedy 13 funkcjonariuszy. W 1999 - poległo 4 policjantów, w 2000 - 5, a 2001 - 4.
Oto niektóre najgłośniejsze zdarzenia, w których zginęli funkcjonariusze policji.
Jedna z najgłośniejszych spraw miała miejsce w 1996 r. w Warszawie. W czasie prześwietlania ładunku wybuchowego podłożonego na stacji benzynowej zginął 31-letni policjant z warszawskiego oddziału antyterrorystycznego. Osierocił dwójkę dzieci.
W marcu 1993 r. policjanci z Oławy, przeprowadzając kontrolę drogową, znaleźli w zatrzymanym samochodzie złodziejskie narzędzia. Jeden z pasażerów zastrzelił interweniującego policjanta.
W nocy z 1 na 2 maja 1992 r. policjanci patrolujący Bytom, próbowali zatrzymać mężczyzn włamujących się do samochodu. Zostali ostrzelani z broni maszynowej. Od kul bandytów zginął 25-letni policjant.
To ryzyko wpisane jest na trwałe w zawód policjanta. Codziennie jesteśmy na wojnie i każdy z nas zaczynając pracę w policji ślubuje strzec bezpieczeństwa państwa i jego obywateli nawet z narażeniem życia - mówi Paweł Biedziak, rzecznik Komendanta Głównego Policji.
Według danych policji, oprócz ponad 80 zabitych, w policyjnych akcjach rannych zostało także ponad 400 policjantów.
Od 1997 roku działa fundacja pomocy wdowom i sierotom po poległych policjantach. Wpłat można dokonywać na konto: PKO BP, VI oddział w Warszawie, nr. konta - 3510201068123070318. (iza)