Ocieplenie stosunków na linii Wenezuela-Kolumbia
Lewicowy i antyamerykański prezydent Wenezueli Hugo Chavez, oraz współpracujący z USA
konserwatywny prezydent Kolumbii Alvaro Uribe, którzy do niedawna zarzekali się, że nie może być między nimi pojednania, ogłosili w piątek, że zacieśnią współpracę.
12.07.2008 | aktual.: 03.12.2008 18:23
Postanowiliśmy odwrócić kartkę. Burza minęła - powiedział Chavez po dwugodzinnym spotkaniu z Uribem w wenezuelskiej rafinerii w portowym mieście Punto Fijo. Odtąd zaczyna się nowa era - dodał.
Obaj liderzy zapowiedzieli, że poprawa osobistych relacji między nimi będzie wstępem do normalizacji stosunków społecznych, politycznych i gospodarczych między ich państwami.
W ostatnich miesiącach stosunki między sąsiadującymi ze sobą Wenezuelą i Kolumbią były nieprzyjazne. Osią sporu było nastawienie do lewackiej partyzantki Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC). Podczas gdy Uribe prowadził przeciwko rebeliantom działania zbrojne, Chavez udzielał im ideologicznego wsparcia.
W ubiegłym roku Uribe poprosił Chaveza o mediację z przywódcami Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) w celu doprowadzenia do zwolnienia przetrzymywanych przez nich zakładników. Wkrótce cofnął swe upoważnienie, zrażony obranymi przez Wenezuelczyka metodami działania. W odpowiedzi Chavez zerwał stosunki dyplomatyczne z Kolumbią i zobowiązał się, że ich nie wznowi, dopóki u sterów tego państwa pozostanie Uribe.
Napięcie sięgnęło zenitu, gdy w marcu br. walczące z FARC kolumbijskie wojska wtargnęły na terytorium Ekwadoru, którego prezydent Rafael Correa jest bliskim sojusznikiem Chaveza. Doprowadziło to do regionalnego kryzysu dyplomatycznego, a Wenezuela skierowała nawet na granicę z Kolumbią czołgi.
Jednocześnie na podstawie dokumentacji odnalezionej na przechwyconym laptopie jednego z liderów FARC, Bogota oskarżyła Wenezuelę o sponsorowanie marksistowskich partyzantów.
W ostatnim czasie Chavez zaczął się jednak dystansować od FARC, a w ubiegłym miesiącu wezwał rebeliantów do porzucenia broni.
Komentatorzy przypominają, że analogiczne spotkania obu przywódców odbyły się już w 2003 r. i 2005 r. Wówczas też obiecywano całkowitą rekonstrukcję wzajemnych stosunków, jednak deklaracje te szybko odchodziły w niepamięć, ustępując miejsca waśniom.
Mimo napięć, Kolumbia jest drugim największym partnerem handlowym Wenezueli po USA. Roczna wymiana handlowa między tymi krajami wynosi około 6 mld dolarów.