ŚwiatOchrzczony dziennikarz znów krytykuje islam

Ochrzczony dziennikarz znów krytykuje islam

Ochrzczony w Wielką Sobotę przez papieża
pochodzący z Egiptu dziennikarz Magdi Allam ponownie skrytykował
islam, a także 138 muzułmańskich sygnatariuszy listu do Benedykta
XVI, deklarujących wolę dialogu i współpracy.

29.03.2008 | aktual.: 29.03.2008 14:32

List Allama, zastępcy redaktora naczelnego włoskiego dziennika "Corriere della Sera", opublikowano na jego łamach.

"Gdybym naprawdę wierzył, że islam jest religią prawdziwą i dobrą, czemu miałbym ją porzucać?" - zapytał retorycznie Allam w obszernym tekście.

Oświadczył następnie: "W tym miejscu konieczne jest wyjaśnienie, że nie jestem w ogóle apologetą i zwolennikiem 'wojny religii' czy 'wojny cywilizacji'. Jestem całkowicie przekonany, że można i należy prowadzić dialog ze wszystkimi muzułmanami, którzy podzielają fundamentalne prawa osoby bez żadnych zastrzeżeń i warunków i dążą do wspólnej cywilizacji człowieka".

Odnosząc się jednak do fali krytyki, z jaką przyjęto na świecie jego nawrócenie oraz okoliczności chrztu - podczas mszy Wigilii Paschalnej w Watykanie - Magdi Allam nazwał swych przeciwników "chrześcijano-komunisto-islamistami".

"Tysiącletnie doświadczenie islamu powinno nauczyć nas, że dialog jest możliwy tylko z tymi muzułmanami, którzy zgadzają się zajmować bezwarunkowo, niezależnie od tego co mówi i czego nie mówi Koran, zwracając się w swym języku do swoich ludzi, jasne i zdecydowane stanowisko wobec konkretnych kwestii" - ocenił Allam.

Wśród nich wymienił: "masakrę i prześladowanie chrześcijan, negowanie prawa do istnienia Izraela, wyrok śmierci dla nawróconych muzułmanów jako apostatów, legitymizację terroryzmu palestyńskiego i islamskiego, dyskryminację i przemoc wobec kobiet i łamanie fundamentalnych praw człowieka".

Zapewnił również, że całkowicie podziela stanowisko rzecznika Watykanu księdza Federico Lombardiego, który w czwartek oficjalnie odciął się od jego osobistych poglądów i krytyki islamu.

W czwartek ksiądz Federico Lombardi oświadczył, że "przyjęcie nowego wierzącego do Kościoła nie oznacza oczywiście podzielania wszystkich jego idei i stanowisk". Ksiądz Lombardi podkreślił, że opinie Magdi Allama to jego "osobiste poglądy", do których ma prawo. Nie są to - zapewnił - poglądy papieża czy Stolicy Apostolskiej.

W liście opublikowanym w niedzielę wielkanocną na łamach "Corriere della Sera" Allam napisał, że islam to religia "nienawiści i nietolerancji", legalizująca przemoc, tyranię i kłamstwa. (mg)

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)