ŚwiatOchrona Białego Domu zalicza wpadkę za wpadką

Ochrona Białego Domu zalicza wpadkę za wpadką

Para, która mimo braku zaproszeniu wkradła się na rządowy obiad w Białym Domu, to jedno z licznych zaniedbań amerykańskich tajnych służb. O kilkudziesięciu takich przypadkach można przeczytać w raporcie przygotowanym przez amerykańską Secret Service. Jego fragmenty ujawnia dziennik "The Washington Post".

Ochrona Białego Domu zalicza wpadkę za wpadką
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

07.12.2009 | aktual.: 07.12.2009 16:42

Gazeta opisuje między innymi jeden z najbardziej znanych przypadków, kiedy czteroosobowa rodzina wjechała w minivanie na teren posiadłości prezydenta, używając klaksonu do utorowania sobie drogi. Udało się ich zatrzymać dopiero przy samym wejściu do Białego Domu.

W innym zdarzeniu ochrona dopuściła, aby uzbrojony mężczyzna oddał zza ogrodzenia otaczającego siedzibę prezydenta kilka serii z półautomatycznej broni.

Tajna Służba Stanów Zjednoczonych zatrudnia ponad 5 tysięcy agentów. Do obowiązków Secret Service należy między innymi ochrona amerykańskich prezydentów i ich rodzin.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)