Obyczajowa rewolucja w Maroku
(Archiwum)
Marokańskie kobiety będą mogły występować o rozwód, wychodzić za mąż bez zgody męskiego opiekuna, a wielożeństwo staje się prawie niemożliwe – wynika z uchwalonej w parlamencie reformy prawa rodzinnego.
Maroko jako jeden z pierwszych krajów arabskich robi więc ogromny krok w kierunku równouprawnienia płci.
Jeśli chodzi o wielożeństwo, to od tej pory Marokańczyk będzie mógł wziąć sobie drugą żonę tylko w przypadku "wyższej konieczności", np. w sytuacji, gdyby pierwsza żona okazała się bezpłodna. W każdym przypadku zgodę na wielożeństwo będzie musiał wydać sędzia.
Walka o reformę prawa rodzinnego toczyła się całymi latami. Przeciwko wypowiadały się ugrupowania islamskie.
Sprawę przeciął w październiku ubiegłego roku Król Maroka Mohammed VI jednoznacznie opowiadając się za reformą prawa rodzinnego.