OBWE negatywnie o wyborach parlamentarnych w Gruzji
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w
Europie (OBWE) negatywnie oceniła niedzielne
wybory parlamentarne w Gruzji - czytamy w oświadczeniu
zamieszczonym na stronie internetowej OBWE.
03.11.2003 20:55
"Wybory parlamentarne w Gruzji nie spełniły szeregu standardów międzynarodowych" - oceniła organizacja, wytykając gruzińskim władzom zamieszanie przy sporządzaniu list wyborców, obecność "nieuprawnionych osób" w lokalach wyborczych oraz obsadzenie przez siły bezpieczeństwa czterech regionów kraju.
"Niestety te wybory były niewystarczające, by zwiększyć wiarygodność procesu demokratycznego" - powiedział przedstawiciel misji OBWE Bruce George. Wyjaśnił, że podstawowym mankamentem był brak przygotowania członków komisji wyborczych.
Opozycja skarżyła się w czasie głosowania, że nazwiska wielu osób nie znalazły się na listach wyborczych. Sam lider radykalnego skrzydła opozycji Michaił Saakaszwili powiedział w niedzielę dziennikarzom, że i jego nie było na liście.
Na tym tle doszło do protestów. Do końca przed wieloma lokalami stały długie kolejki, a Centralna Komisja Wyborcza była zmuszona przedłużyć głosowanie w kilku miejscach.
Według Centralnej Komisji Wyborczej, dotychczas przeliczono zaledwie połowę oddanych głosów. Prowadzi prorządowy blok Za Nową Gruzję (26,6%), który wyprzedza dwa ugrupowania opozycyjne: Ruch Narodowy Saakaszwilego (21,9%) i Partię Pracy (14,2%). Dane te odbiegają od wyników sondaży przedwyborczych, które zapowiadały klęskę ugrupowania prorządowego. Opozycja oskarżyła już ekipę rządzącą krajem o próbę fałszerstwa.