Obserwatorzy OBWE zatrzymani w Gruzji
Władze separatystycznego regionu Gruzji - Osetii Południowej zwolniły zatrzymanych wcześniej tego dnia za "nielegalne przekroczenie granicy" dwóch obserwatorów OBWE.
21.04.2009 | aktual.: 21.04.2009 11:43
- Sytuacja jest uregulowana, obserwatorzy wracają do swojej bazy - powiedziała rzeczniczka OBWE w Gruzji Martha Freeman.
Przywódca samozwańczej republiki Eduard Kokojty wyjaśniał wcześniej, że obserwatorzy, którzy przejechali samochodem przez granicę z Gruzją w rejonie Cchinwali, zostali zatrzymani przez straż graniczną Osetii Południowej. Kokojty nazwał działania OBWE "prowokacyjnymi".
MSW Osetii Płd. poinformowało, że obserwatorów po porannym zatrzymaniu przewieziono do Cchinwali, gdzie przedstawiciel władz "wyjaśnił im bezprawność ich działań" i ostrzegł przed ich powtarzaniem w przyszłości. Przed zatrzymaniem południowoosetyjska straż graniczna oddała ostrzegawczy strzał w powietrze - przyznał resort w Cchinwali.
Od 1992 roku OBWE utrzymywała w Gruzji 28 nieuzbrojonych obserwatorów wojskowych, którzy prowadzili patrole w faktycznie niezależnej od Tbilisi samozwańczej republice. Po wojnie między Rosją a Gruzją o Osetię Południową w sierpniu ubiegłego roku Cchinwali zabroniło im wjazdu na terytorium południowoosetyjskie.
Z powodu sporów o status Osetii Płd. Rosja, która po sierpniowej wojnie uznała jej niepodległość, sprzeciwiła się przedłużeniu mandatu misji OBWE.
Dwaj obserwatorzy organizacji zostali zatrzymani w Osetii Południowej w lutym, jednak wkrótce, po kontroli dokumentów zostali zwolnieni.