Obrońcy praw człowieka nie chcą olimpiady w Pekinie
Przedstawiciele organizacji walczących o respektowanie praw człowieka protestowali podczas lekkoatletycznej Grand Prix IAAF w Lozannie przeciw kandydaturze Pekinu do roli gospodarza letnich igrzysk olimpijskich 2008 roku.
Dwóch mężczyzn niezauważonych przez służby porządkowe wbiegło na murawę stadionu i rozciągnęło transparent, na którym widniał napis: "Nie dla olimpiady w Pekinie". Na murawę stadionu wtargnęli w chwili, gdy na obiekcie zapanowała kompletna cisza.
Nie chcieliśmy przysparzać kłopotów organizatorom zawodów - powiedział Vincent Brossel, szef azjatyckiego biura organizacji "Reporterzy bez granic". Nasi członkowie wbiegli na boisko w chwili ciszy, gdyż wówczas dla kibiców lekkiej atletyki nie działo się nic interesującego. Musieliśmy skorzystać z szansy przedstawienia naszego stanowiska przed Samaranchem. Jeśli ktoś optuje za przyznaniem Pekinowi organizacji igrzysk, to musi ponieść tego konsekwencje. (and)