Marek Dochnal podczas swojego ostatniego przesłuchania zeznał, że Widacki skontaktował się z jego adwokatem. Obrońca Kulczyka miał mu powiedzieć, by podczas zeznań lobbysta nie obciążał najbogatszego Polaka. Jan Widacki w wielu wypowiedziach dla mediów mówił, że to nieprawda, a wypowiedzi Dochnala pod swoim adresem określał jako pomówienia.
W przyszłym tygodniu komisja zajmie się jeszcze jednym wnioskiem - tym razem do służb specjalnych. Chodzi o rozbieżności na temat londyńskiego spotkania Kulczyka z szefem Łukoilu Wagitem Alekpierowem.
Poznański biznesmen zeznał, że nic takiego nie miało miejsca, natomiast Dochnal opisał przebieg tego spotkania.
