Obrona: ślady krwi nie należą do Jakuba T. podejrzanego o gwałt na Brytyjce
Badania DNA próbek krwi znalezionych na ciele ofiary wykazały, że nie jest to krew Jakuba T., poznaniaka podejrzanego o brutalne zgwałcenie mieszkanki angielskiego Exeter - poinformował obrońca oskarżonego mecenas Mariusz Paplaczyk.
04.09.2007 | aktual.: 04.09.2007 17:15
Nie jest to krew mojego klienta, czekamy jeszcze na badanie materiału pobranego z narządów płciowych kobiety i wtedy - jak będzie ono dla nas korzystne - wystąpimy o niezwłoczne zwolnienie Jakuba T. z aresztu - powiedział mecenas Paplaczyk.
Jakub T. został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) 9 lutego i przekazany 11 kwietnia stronie brytyjskiej; na jego wydanie zgodził się poznański sąd okręgowy. Mężczyzna jest podejrzany o brutalne zgwałcenie 48-letniej mieszkanki Exeter. Do przestępstwa miało dojść 23 lipca ub. roku.
Jakubowi T. za brutalny gwałt grozi kara dożywotniego więzienia. Termin pierwszej rozprawy ustalono na 7 stycznia 2008 roku.
Ofiara ataku i gwałtu, o który oskarżony jest Jakub T., została znaleziona nieprzytomna na jednej z ulic w dzielnicy Whipton w Exeter. Dziś przebywa w domu pod opieka znajomych i rodziny.