Obrady były owocne - Andrzej Stelmachowski na czacie w WP

Andrzej Stelmachowski w Wirtualnej Polsce
(inf. własna)

18.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zakończony niedawno II Światowy Zjazd Polonii był głównym tematem polonijnego czata z prezesem Wspólnoty Polskiej prof. Andrzejem Stelmachowskim, który na pytania internatów odpowiadał w czwartek późnym wieczorem czasu polskiego.

Polaków zza oceanu interesowały m.in. zasady uczestnictwa w Zjeździe, kryteria doboru delegatów oraz sprawy finansowe.

Prof. Stelmachowski wyjaśnił, że klucz doboru i liczbę delegatów z poszczególnych krajów ustaliła w zeszłym roku komisja organizacyjna Zjazdu, złożona z przedstawicieli największych organizacji polonijnych. A samych delegatów wyznaczały organizacje. Organizator Zjazdu "Wspólnota Polska" wysłał jedynie zaproszenia dla gości specjalnych - duchownych i osób które coś znaczą w swoim kraju.

Pytania o kryteria doboru uczestników związane były z tym, że nie wszystkie organizacje polonijne na Zjeździe były reprezentowane. Padły dwa przykłady: Związku Podhalan Ameryki Północnej i nowej organizacji polonijnej Forum Polonii z Nowego Jorku.

Gość WP stwierdził, że osobiście żałuje, iż ZPAP nie był reprezentowany na Zjeździe. Uznał jednak, że jest to sprawa wewnąrzamerykańska i odesłał amerykańskich podhalan do KPA. Przyznał jednak, że nie wszystkie organizacje polonijne w USA, w tym Forum, wchodzą w skład KPA.

Internauci pytali też o konkretne uchwały podjęte na zakończenie Zjazdu. Jedna z nich mówiła o utworzeniu organizacji polonijnej reprezentującej całą Polonię. - Jaki efekt może przynieść reinkarnacja trupa, i czy nie mamy tu do czynienia ze znanym z PRL zjawiskiem "odnowy" z udziałem tych samych ludzi? - pytał Stanisław Ziółkowski z Kalifornii.

Zdaniem prof. Stelmachowskiego, gwarancją, że tak nie będzie jest udział w nowej organizacji nowych osób, m.in. z Ameryki Południowej i Wielkiej Brytanii. - Nie ma zatem obawy, by ci sami ludzie utworzyli nową organizację, względnie przekształcili starą

Na życzenie internatów prezes poinformował, że delegaci z krajów zachodnich sami pokrywali koszty przyjazdu, natomiast "Wspólnota Polska" pokryła koszt przyjazdu delegatów z krajów wschodnich. Środki pochodziły z dotacji Senatu. Zdaniem prezesa, jak na imprezę takiej rangi, nie były to koszty duże, a pełne sprawozdanie finansowe być może znajdzie się w Internecie.

Gość WP odniósł się tez do relacji prasowych ze Zjazdu, oskarżając niektóre polskie media - Gazetę Wyborczą, Trybunę i Wprost - o prowadzenie swojej własnej polityki, której częścią była kampania wymierzona zarówno przeciwko prezesowi KPA - Edwardowi Moskalowi, jak i pośrednio przeciwko Zjazdowi. Zdaniem profesora ataki zewnętrzne przyczyniły się do skonsolidowania uczestników Zjazdu i bardzo owocnych obrad.

Tradycją polonijnych czatów stały się już pytania związane z wciąż nie uregulowaną sprawą obywatelstwa polskiego. Były marszałek Senatu powiedział, że jest zwolennikiem zasady, że osoba która ma podwójne obywatelstwo powinna wedle swego wyboru przekraczać granicę, posługując się paszportem bądź polskim, bądź kraju miejsca zamieszkania. Prezes uważa, że osoba polskiego pochodzenia powinna mieć maximum ułatwień w nabyciu obywatelstwa polskiego, którego, z drugiej strony, nie należy narzucać osobom, które sobie tego nie życzą. Zdaniem prezesa, w tym kierunku idzie cieszący się szerokim poparciem poselskim nowy projekt ustawy o obywatelstwie polskim.

Część pytań dotyczyło Polaków ze Wschodu, gdzie kierowana jest większość pomocy finansowej Wspólnoty Polskiej. Zdaniem prezesa Stowarzyszenie nie ma jednak "przechyłu" na Wschód, a kontakty ze światem zachodnim są coraz żywsze.

Prezes Stelmachowski za ważne uznaje znajomość wśród Polonii języka polskiego, ponieważ bez tego niemożliwe jest dogłębne poznanie kultury polskiej. Jednak odcinanie się od tych, którzy językiem polskim nie władają lub władają źle byłoby skrajnym błędem, m.in. ze względu na patriotyczne nastawienie tych osób.

Gość WP przytoczył przykład z dalekiej Syberii, gdzie działa bardzo prężna organizacja polska, skupiająca wielu młodych ludzi zupełnie dobrze władających językiem polskim. Jedynym, który mówi wyłącznie po rosyjsku jest... założyciel i prezes organizacji Wacław Sokołowski.

Spotkanie z prof. Stelmachowskim było trzecim z cyklu polonijnych czatów Wirtualnej Polski. Poprzednimi gośćmi WP byli Radek Sikorski i Ryszard Czarnecki. Za każdym razem polonijne czaty obserwowała ponad setka internatów z całego świata.

Zapis rozmowy z Andrzejem Stelmachowski dostępny jest na stronach "czat" w Wirtualnej Polsce. (pat)

Komentarze (0)