Obraduje zarząd PO - o wyborach samorządowych i podsłuchach
Po godz. 15 rozpoczęło się posiedzenie zarządu PO w sprawie listopadowych wyborów samorządowych oraz uzupełniających wyborów do senatu. Podczas obrad zarządu najprawdopodobniej pojawi się również temat ujawnionych przez "Wprost" nagrań z podsłuchów.
O wyborach samorządowych władze PO wstępnie rozmawiały w połowie czerwca; ustalono wówczas, że do 21 lipca rady powiatów i regionów Platformy zatwierdzą listy kandydatów; ewentualnych zmian będą mogły dokonać rady regionów 28 lipca. Środowe posiedzenie zarządu ma być kolejnym etapem przygotowań do wyborów do rad gmin, powiatów i sejmików województw, a także wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Część szefów regionów przekonuje, że potrzebne jest wydłużenie terminów zatwierdzania list kandydatów - ze względu na przerwę wakacyjną.
Jak wynika z informacji PAP, w regionach trwają już przymiarki do obsady list; działają też lokalne sztaby wyborcze. Jeśli chodzi o największe miasta, PO będzie wspierać swoich dotychczasowych prezydentów m.in. Hannę Gronkiewicz-Waltz w Warszawie, Hannę Zdanowską w Łodzi, Pawła Adamowicza w Gdańsku, Rafała Bruskiego w Bydgoszczy, czy Krzysztofa Żuka w Lublinie.
PO ma też kilku nowych kandydatów - w Opolu start zapowiedział b. wiceminister transportu Tadeusz Jarmuziewicz; w Radomiu - poseł Radosław Witkowski, a w Tarnowie - b. prezydent tego miasta Roman Ciepiela. W Krakowie małopolska Platforma podjęła decyzję o rozpisaniu prawyborów. Jak poinformował lider małopolskiej PO Grzegorz Lipiec, wstępną chęć startu w nich wyrazili: b. europoseł Platformy Bogusław Sonik oraz dwie radne Krakowa: Małgorzata Jantos i Marta Patena.
W kilku miastach prawdopodobne są porozumienia Platformy z prezydentami niezależnymi. Tak jest m.in. we Wrocławiu, gdzie PO pracuje nad porozumieniem z Rafałem Dutkiewiczem, a także w Gdyni, gdzie rządzi Wojciech Szczurek i w Katowicach (prezydentem jest tam Piotr Uszok). Wiele wskazuje na to, że PO wystawi własnego kandydata przeciwko popularnemu włodarzowi Poznania Ryszardowi Grobelnemu (może to być przedsiębiorca Jacek Jaśkowiak).
Kolejnym tematem środowego posiedzenia zarządu PO mają być zaplanowane na 7 września wybory uzupełniające do senatu w trzech okręgach: nr 73 - obejmującym Rybnik oraz powiaty mikołowski i rybnicki; nr 82 - obejmującym pięć świętokrzyskich powiatów: opatowski, ostrowiecki, sandomierski, skarżyski i starachowicki) oraz nr 47 - obejmującym powiaty: garwoliński, miński i węgrowski.
W dwóch pierwszych okręgach wybory są konieczne, ponieważ dotychczasowi senatorowie Bolesław Piecha i Małgorzata Gosiewska z PiS zostali europosłami. W okręgu na Mazowszu wybory są konieczne po śmierci senatora Henryka Górskiego (również z PiS).
Politycy PO przewidują, że podczas posiedzenia zarządu poruszony zostanie też temat ujawnionych przez "Wprost" nagrań z podsłuchów i sytuacji jaka powstała po publikacjach tygodnika.
W poniedziałek na temat wniosków PiS o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska oraz ws. odwołania szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza rozmawiali liderzy koalicji PO-PSL. Sekretarz generalny PO Paweł Graś powiedział dziennikarzom, że premier Donald Tusk poinformuje członków zarządu o ustaleniach, które zapadły na spotkaniu koalicyjnym.
Zapewnił, że Platforma spokojnie czeka na wynik głosowania w sprawie konstruktywnego wotum nieufności dla rządu Tuska oraz ws. odwołania szefa MSW. - Koalicja jest zwarta, silna i gotowa, wszyscy rozumieją ten trudny czas i trudny moment, który nadszedł dla PO i dla koalicji, ale nic nie świadczy o tym, żeby czekały nas tutaj jakieś gwałtowne ruchy, czy decyzje - podkreślił sekretarz generalny PO.
Graś zapewnił też, że na posiedzeniu zarządu PO nie zapadną żadne decyzje personalne. Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała w środę dziennikarzom, że koalicja skłania się ku temu, aby wszystkie decyzje personalne związane ze sprawą podsłuchów zapadły po wakacjach sejmowych.