Obozy koncentracyjne - polskie czy niemieckie?
Coraz większe kontrowersje wywołuje w Polsce wczorajszy tekst dziennika "Corriere della Sera". W artykule o byłych obozach Auschwitz-Birkenau włoska gazeta nazwała je "polskimi obozami".
14.01.2005 | aktual.: 14.01.2005 19:31
Przeciwko takiemu określeniu zaprotestowali polscy eurodeputowani. Chcą, by Parlament Europejski przyjął deklarację nawołującą do poszanowania faktów historycznych.
Oburzony tym sformułowaniem jest też historyk z krakowskiego IPN prof. Ryszard Terlecki. Podkreślił on, że to były niemieckie obozy na terenie Polski, a używanie określenia "polski obóz" nazwał kompletnym nonsensem.
Nad sprawą ubolewa też muzem w Oświęcimiu. Jego rzecznik Jarosław Mensfelt powiedział, że mueum robi wszystko, by goście odwiedzający były obóz poznawali całą prawdę historyczną o tym miejscu.
Artykułu w "Corriere della Sera" nie chciał komentować włoski minister do spraw europejskich. Rocco Butiglione, który gości w Krakowie, uciął pytania prasy na ten temat mówiąc: Cóż mam powiedzieć? Że ignorancja włoskich dziennikarzy jest nieskończona? Przecież wtedy cała prasa będzie źle o mnie mówić.
Pół roku temu określeń "polskie obozy" użyli też przywódca brytyjskich konserwatystów Michael Howard oraz kanadyjska telewizja CTV News Net. Po kilku miesiącach szefowie stacji przyznali, że sformułowanie było niejasne i obraźliwe.