Oblężenie hotelu w Kabulu trwało 12 godzin. Są zabici i ranni
5 osób nie żyje, co najmniej 6 jest rannych. To bilans trwającego 12 godzin oblężenia hotelu Intercontinental w stolicy Afganistanu - Kabulu. Udało się uratować 153 zakładników, w tym 41 cudzoziemców.
21.01.2018 07:04
Afgańskie siły specjalne piętro po piętrze przeszukiwały hotel, który został zaatakowany w sobotę wieczorem. Napastnicy wzięli gości hotelowych jako zakładników.
Atak rozpoczął się o godzinie 21:20 czasu lokalnego. Napastnicy wtargnęli do hotelu prawdopodobnie przez kuchnię. Kilka dni temu amerykańska ambasada w Kabulu ostrzegała, że w tej okolicy może dojść do ataku.
Przez całą noc w hotelu trwała dramatyczna walka o życie zakładników. W budynku wybuchł pożar, słychać było eksplozje i odgłosy wystrzałów.
Nad ranem rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji Najib Danish poinformował, że oblężenie hotelu zostało zakończone.W jego trakcie zginęło pięciu cywili, sześć osób zostało rannych, w tym trzech członków sił bezpieczeństwa. Zginąć miało także trzech napastników.
Według słów Danisha służby wyprowadziły z hotelu 153 zakładników, w tym 41 cudzoziemców. Danish nie podał ich narodowości. Zapewnił jednak, że wśród ofiar są tylko Afgańczycy.