Oblała się kwasem, bo chciała sobie zrobić operację twarzy
Amerykanka, która opowiadała w mediach, że ktoś na ulicy oblał jej twarz żrącym kwasem, kłamała. Kobieta sama się oszpeciła, ponieważ chciała sobie zrobić operację plastyczną - donosi BBC.
O historii 28-letniej Bethany Storro informowały najważniejsze amerykańskie media. Kobieta opowiadała, że pod koniec sierpnia na ulicy podeszła do niej obca czarnoskóra kobieta. - Cześć, ślicznotko, chcesz coś do picia? - po tych słowach miała oblać twarz Bethany żrącą substancją. Storro uratowały okulary przeciwsłoneczne.
Historia kobiety poruszyła całe Stany Zjednoczone. Zorganizowano nawet zbiórkę pieniędzy na jej leczenie. Łącznie uzbierano 25 tys. dolarów (75 tys. złotych).
Teraz jednak okazuje się, że za całą historią stała sama Bethany Storro. Podczas śledztwa w jej zeznaniach pojawiły się pewne rozbieżności, co wzbudziło czujność policjantów. W końcu 28-latka przyznała, że sama oszpeciła sobie twarz, przykładając do niej namoczony żrącą substancją ręcznik. Skruszona tłumaczyła, iż chciała zapewnić sobie operację twarzy.