Obiecywali pracę za granicą, potem robili z ich życia piekło
Pomorska policja zatrzymała cztery osoby, które werbowały kobiety do rzekomej pracy jako sprzątaczki w Niemczech. Na miejscu były one zmuszane do prostytucji. Sprawa dotyczy przynajmniej kilkunastu kobiet.
06.11.2009 | aktual.: 06.11.2009 13:56
Jak poinformował rzecznik prasowy pomorskiej policji Jan Kościuk, zatrzymani to dwie kobiety i dwóch mężczyzn w wieku od 27 do 41 lat.
- Werbowali oni do rzekomej pracy w charakterze sprzątaczek osoby będące w trudnej sytuacji bytowej. Obiecywali zatrudnienie na terenie Niemiec, a następnie wywozili kobiety za granicę. Tam zabierali im dokumenty tłumacząc, że sami załatwią formalności - wyjaśnił Kościuk.
Niczego nieświadome i nie znające języka niemieckiego kobiety trafiały następnie do agencji towarzyskiej, gdzie były zmuszane do prostytucji. - Kobiety zastraszano, były przetrzymywane na terenie zamkniętej posesji - wyjaśnił Kościuk. Ofiarami grupy padło co najmniej kilkanaście Polek - dodał.
Jak wyjaśnił Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, która wraz z policją prowadziła i nadzoruje sprawę, proceder miał miejsce w latach 2004 - 2008. - Każda z zatrzymanych osób brała w nim udział w różnym okresie - powiedział rzecznik. - W sprawę zamieszani są jeszcze inni sprawcy - dodał.
Do zatrzymania czwórki organizatorów procederu doszło w środę w małej miejscowości pod Człuchowem. - Troje z nich zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące, czynności w sprawie czwartej osoby jeszcze trwają - powiedział Trynka.
Jak informuje policja, zatrzymanym grozi kara od trzech do 15 lat pozbawienia wolności.