"Obecność polskich wojsk w Iraku przełomem dla armii"
Premier Marek Belka uważa, że obecność polskich
wojsk w Iraki jest prawdziwym przełomem dla polskiej armii. Dwa
lata temu prezydent Aleksander Kwaśniewski zgodził się na udział
polskich żołnierzy w operacji rozbrojenia Iraku.
19.03.2005 | aktual.: 19.03.2005 17:48
Dziś polskie wojsko jest zupełnie inne niż przed operacją iracką. To jest wojsko, które wąchało proch, jest o wiele nowocześniejsze, lepiej wykształcone i poważniej traktowane nie tylko w NATO ale i w Unii Europejskiej - powiedział premier. Przyznał, że misja w Iraku to też koszty, nie tylko materialne ale przede wszystkim osobowe. (Do tej pory w Iraku zginęło 21 Polaków, w tym 17 żołnierzy).
Zaznaczył, że Polska zmniejszyła już liczbę wojska w tym kraju, zakreślony też został "horyzont czasowy", do którego pozostanie polski kontyngent - koniec tego roku.
Irak nadal cierpi wskutek "pełzającej wojny domowej" - przyznał Belka, Wyraził jednak przekonanie, że w Iraku "idzie na lepsze" i nawet Amerykanie zaczynają mówić o ograniczeniu swojego kontyngentu. Zaczynają dostrzegać to, o czym mówiliśmy wcześniej, że to Irakijczycy powinni przejmować coraz więcej odpowiedzialności na siebie - powiedział.
Według premiera skala ataków terrorystycznych w tym kraju zmniejszy się. Normalizacja będzie postępować i może bardziej naturalne będzie zwrócenie się do rządu irackiego z pytaniem o konieczność obecności naszego wojska w tym kraju.