Obchody 61. rocznicy wyzwolenia prawobrzeżnej Warszawy
W 61. rocznicę wyzwolenia prawobrzeżnej Warszawy przez 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki w stolicy odbyły się uroczystości upamiętniające te wydarzenia.
Przed Pomnikiem Kościuszkowca złożono wieńce; zgromadzeni wysłuchali krótkiego koncertu w wykonaniu orkiestry wojskowej.
Uroczystość poprzedziła msza w Katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana na warszawskiej Pradze. Modlimy się za żołnierzy poległych w 1944 r., którzy przyszli tu z daleka, z łagrów Syberii i Kazachstanu, którzy znaleźli drogę do ojczyzny; modlimy się z dziękczynieniem za tych, którzy ocaleli - powiedział ks. infułat Lucjan Świeszkowski, który przewodniczył mszy.
Biskup warszawsko-praski Sławoj Leszek Głódź przypomniał, że 14 września przypada także rocznica wysadzenia przez Niemców w 1944 r. praskiej katedry. Wybudowana na chwałę Bożą w 1904 roku świątynia, zburzona w czasie wojny, odrodziła się po niej jak Feniks z popiołów - powiedział.
Nawiązując do losów kościuszkowców biskup przypomniał także o obchodzonym 14 września Święcie Podniesienia Krzyża. Wasze życie naznaczone było krzyżem - krzyżem wygnania, krzyżem łagierników, krzyżem uchodźców - powiedział zwracając się do kombatantów.
- Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki powstała w Sielcach nad Oką w maju 1943 roku. Tworzyli ją Polacy przybywający z różnych stron ZSRR. Wśród nich byli zesłańcy zwolnieni z więzień, łagrów i batalionów budowlanych na Syberii i Ukrainie, którzy nie zdążyli dotrzeć do organizowanej wcześniej dywizji gen. Władysława Andersa.
Kościuszkowcy najcięższe straty w walkach o wyzwolenie prawobrzeżnej Warszawy ponieśli 14 września 1944 roku. Zginęło wtedy 524 żołnierzy dywizji, 436 zostało rannych, a 44 zaginęło.
Obchody rocznicy zorganizowało Dowództwo 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej im. T. Kościuszki, Zarząd Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych oraz Klub Kombatantów 1. Dywizji Piechoty.