Obchody 25. rocznicy podpisania Porozumień Rzeszowsko-Ustrzyckich
Jan Antoł, jeden z liderów strajków
rolniczych w Rzeszowie i Ustrzykach Dolnych w 1980 i 1981 r.,
uważa, że Porozumienia Rzeszowsko-Ustrzyckie są "wielką kartą
chłopa polskiego". W Rzeszowie zakończyły się
dwudniowe obchody 25. rocznicy ich podpisania.
Jest to wielka karta chłopa polskiego. Naród bijąc się o wolność, podmiotowość stał na dwóch nogach: na robotniczo-miejskiej i chłopsko-wiejskiej - powiedział Antoł.
W rzeszowskiej farze pod przewodnictwem biskupa rzeszowskiego Kazimierza Górnego odprawiono mszę św. w intencji uczestników tamtych wydarzeń. Homilię wygłosił ks. Stanisław Słowik, jeden z 37 księży, którzy nieśli posługę duszpasterską strajkującym. Do zgromadzonych rolników zaapelował o jedność w działaniu. W jedności siła w Unii Europejskiej - mówił.
Po nabożeństwie uczestnicy obchodów przeszli do budynku "Domu Kolejarza", gdzie ćwierć wieku temu strajkowali. Tam odbyła się konferencja o strajkach ustrzycko-rzeszowskich oraz aktualnych problemach wsi i rolnictwa. W jej trakcie odczytano m.in. list od prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. W obchodach uczestniczyli m.in. lider strajku i pierwszy przewodniczący NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych Jan Kułaj oraz pierwszy przewodniczący rzeszowskiego regionu "Solidarności" Antoni Kopaczewski.
Strajkujący rolnicy podpisali porozumienia z władzami PRL o wpół do pierwszej w nocy z 18 na 19 lutego w Rzeszowie oraz o szóstej rano 20 lutego 1981 r. w Ustrzykach Dolnych.
Strajki rolnicze na Podkarpaciu rozpoczęły się od okupacji 29 grudnia 1980 r. w budynku Urzędu Miasta i Gminy w Ustrzykach Dolnych. Na początku stycznia rolnicy zajęli też "Dom Kolejarza" w Rzeszowie. Protest trwał prawie 1,5 miesiąca. Rolników wspierała "Solidarność" oraz duchowieństwo z ówczesnym ordynariuszem przemyskim abp. Ignacym Tokarczukiem.
12 stycznia 1981 r. protestujących w Ustrzykach Dolnych milicja usunęła siłą. Z kolei w dniach 15-16 stycznia komendant wojewódzki Milicji Obywatelskiej w Rzeszowie zatwierdził plan rozbicia strajku w "Domu Kolejarza", noszący kryptonim "Kret". Ostatecznie zrezygnowano z jego wykonania, choć zostały już przygotowane m.in. miejsca dla strajkujących w Zakładzie Karnym w Załężu.
W zawartych porozumieniach strajkujący nie uzyskali prawa do tworzenia związku zawodowego rolników, co było ich głównym żądaniem, ale zapewniono im m.in. gwarancje nienaruszalności chłopskiej własności wraz z prawem do dziedziczenia, zrównanie w prawach rolników indywidualnych z rolnictwem państwowym i spółdzielczym.
Władze PRL zgodziły się również na postulaty światopoglądowe, które dotyczyły swobody w budownictwie sakralnym, dostępu do praktyk religijnych na koloniach dla dzieci, w więzieniach i wojsku.
Ostatecznie NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych zarejestrowano 12 maja 1981 r. dzięki zabiegom ówczesnego prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego.