ŚwiatObama zagości w Moskwie - po raz pierwszy

Obama zagości w Moskwie - po raz pierwszy

Barack Obama rozpoczyna w poniedziałek oficjalną wizytę w Moskwie, pierwszą w charakterze prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Gospodarz Białego Domu spędzi w stolicy Rosji trzy dni. W czasie pierwszego spotkania z rosyjskim prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem - 1 kwietnia w Londynie, przy okazji szczytu G-20 - Obama zażartował, że do Rosji najlepiej przyjeżdżać latem, dlatego wizyta prezydenta USA została zaplanowana na lipiec.

Obama przyleci do Moskwy przed południem. Pierwszy dzień pobytu w rosyjskiej stolicy wypełnią mu rozmowy z Miedwiediewem - prezydenci będą konferowali na Kremlu. Tam też po rozmowach spotkają się z dziennikarzami. Również na Kremlu wieczorem Miedwiediew podejmie Obamę kolacją. Przed przyjęciem do prezydentów dołączą małżonki - Swietłana i Michelle.

We wtorek rano Obama zje śniadanie z premierem Rosji Władimirem Putinem, po czym spotka się z byłym prezydentem ZSRR Michaiłem Gorbaczowem.

Następnie amerykański prezydent zaszczyci swoją obecnością uroczystość wręczenia dyplomów ukończenia studiów absolwentom moskiewskiej Rosyjskiej Szkoły Ekonomii (ros. RESz). Jest to jedna z najbardziej znanych niepaństwowych uczelni w Rosji. Ceremonia odbędzie się w reprezentacyjnym centrum wystawowym - Gostinyj Dwor, nieopodal Placu Czerwonego.

Prezydent USA wygłosi tam przemówienie, w którym - jak się oczekuje - poruszy problemy stosunków amerykańsko-rosyjskich, nierozprzestrzeniania broni jądrowej, globalnego bezpieczeństwa i kryzysu gospodarczego. Oprócz studentów i profesorów RESz Obamy słuchać będzie około 1000 zaproszonych gości.

W drugim dniu wizyty gospodarz Białego Domu weźmie też udział w forum biznesowym, zorganizowanym przez Rosyjski Związek Przemysłowców i Przedsiębiorców oraz Amerykańską Izbę Handlową. Ta pierwsza struktura nazywana jest w Rosji "związkiem zawodowym oligarchów".

Także we wtorek Obama spotka się z aktywistami rosyjskich organizacji pozarządowych (NGOs) i przedstawicielami niezależnych mediów.

Podczas pobytu w Moskwie prezydent USA ma również w planie zwiedzanie Kremla i Galerii Trietiakowskiej.

Planowane jest też odsłonięcie pomnika najwybitniejszego poety amerykańskiego Walta Whitmana (1819-92). Stanie on na terenie Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU) im. Michaiła Łomonosowa na Worobiowych Gorach.

Monument, będący darem władz Waszyngtonu (rewanż za pomnik Aleksandra Puszkina podarowany Uniwersytetowi Georgetown przez władze Moskwy), mieli odsłonić szefowie dyplomacji USA i Rosji, Hillary Clinton i Siergiej Ławrow, jednak amerykańska sekretarz stanu z powodów zdrowotnych nie przyleci do Moskwy.

Pezydent USA prawdopodobnie zatrzyma się w niedawno otwartym hotelu "Ritz-Carlton" przy ulicy Twerskiej, tuż obok Kremla. Apartament prezydencki kosztuje tam 500 tys. rubli za dobę (16 tys. dolarów). Amerykańska delegacja zarezerwowała także pobliski "Marriot Grand".

Według nieoficjalnych informacji, Obama może też odwiedzić najbardziej znaną restaurację gruzińską w Moskwie - "U Pirosmaniego". Znajduje się ona w pobliżu słynnego Klasztoru Nowodiewiczego. Bywali tam już m.in. były prezydent USA Bill Clinton i były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder.

Amerykański prezydent przyleci do Moskwy na rządowe lotnisko Wnukowo-2, gdzie będzie pierwszym gościem w nowo wybudowanym terminalu dla VIP-ów. Gospodarze zapewniają, że zbieżność wizyty Obamy z otwarciem terminalu jest przypadkowa.

Obama - to zaledwie szósty prezydent Stanów Zjednoczonych odwiedzający Rosję (lub ZSRR). Przed nim gościli tam tylko Franklin D. Roosevelt (w 1945 roku), Richard Nixon (1972), Ronald Reagan (1988), Bill Clinton (1998) oraz George W. Bush.

Ten ostatni bawił w Rosji aż cztery razy - w 2002 (wizyta w Moskwie i Petersburgu), 2005 (udział w obchodach 60. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami w Moskwie), 2006 (uczestnictwo w szczycie G-8 w Petersburgu) i 2008 roku (spotkanie z Putinem w Soczi).

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)