Obama zadecyduje o życiu lub śmierci zamachowca

Zabójca był czynnym oficerem, więc będzie sądzony przez sąd wojskowy. Zwierzchnikiem amerykańskich sądów wojskowych jest urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych i to on musi zatwierdzić decyzję o wykonaniu wyroku śmierci.

Obama w swoich wcześniejszych przemówieniach mówił, że kara śmierci jest nieskuteczna jako środek odstraszający potencjalnych przestępców, ale powinna być jedną z możliwości wobec największych zbrodniarzy.

Portal podkreśla, że teraz Obama musi bardzo uważać na słowa. Gdyby w jakikolwiek sposób powiedział, że uważa Hasana za winnego bądź zasugerował wyrok, to adwokaci mogliby podnieść zarzut, że Obama wywierał niedopuszczalny nacisk na sędziów. Mogłoby to wydłużyć proces - kończy portal.

W czwartek amerykański psychiatra wojskowy, major Nidal Malik Hasan, zastrzelił 13 osób i ranił 29 w bazie Fort Hood w Teksasie. Podczas masakry został postrzelony przez policjantkę, obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii.

W związku z wydarzeniami, Barack Obama ogłosił w Ameryce żałobę narodową.