"Obama wypowiedział o tarczy bardzo wyraźne słowa"
Według profesora Zbigniewa Lewickiego, prezydent
USA Barack Obama wypowiedział w swoim przemówieniu w Pradze bardzo
wyraźne słowa o tarczy antyrakietowej, ponieważ potwierdził
konieczność jej istnienia w przypadku niebezpieczeństwa ze strony
Iranu.
05.04.2009 | aktual.: 05.04.2009 19:30
- Mocniejszego stwierdzenia w tej sprawie już nie potrzebujemy - uważa Lewicki.
Prezydent Kaczyński i premier Tusk spotkali się z Obamą w niedzielę po południu, przy okazji nieformalnego szczytu UE-Stany Zjednoczone. Po jego zakończeniu prezydent Kaczyński poinformował dziennikarzy, że zaprosił Obamę do Polski.
Odnosząc się do ewentualnego przyjęcia Turcji do UE, Lewicki stwierdził, że jest to najważniejsza sprawa dla tego kraju. Zastrzegł jednak, że "wpływ Obamy na UE jest mniejszy niż na NATO". - Apel apelem (...), ale nie można go przeceniać jeśli chodzi o ostateczną decyzję Unii w tej sprawie - podkreślił.
Według profesora, półgodzinne spotkanie w Pradze było zbyt krótkie, aby można było dogłębnie poruszyć jakiekolwiek ważne kwestie. - Okazało się zapewne to, co było do przewidzenia. Takie spotkania odbywają się pod bardzo mocną presją czasową - powiedział Lewicki.
Prezydent Obama powiedział po spotkaniu z szefami państw i rządów, że stosunki UE-USA są kluczowe dla całego świata. Zapowiedział wzmocnienie europejsko-amerykańskiej współpracy oraz zadeklarował współpracę z Polską w sprawie światowych negocjacji klimatycznych, których finał powinien nastąpić w grudniu w Kopenhadze.