Obama wygrałby wybory z McCainem, Clinton niekoniecznie
Demokrata Barack Obama pokonałby republikańskiego kandydata Johna McCaina, gdyby wybory prezydenckie w USA odbyły się dziś, natomiast pojedynek McCaina z Hillary Clinton byłby bardziej wyrównany - wynika z sondażu ośrodka Ipsos i AP.
Obama wygrałby dziś z McCainem różnicą 6 pkt procentowych (48% do 42%), zaś Hillary Clinton różnicą zaledwie 1 pkt proc. (46 do 45%), co - zważywszy na margines błędu - nie zapewnia jej zwycięstwa.
Obama może liczyć w konfrontacji z McCainem na większe poparcie mężczyzn niż pani Clinton, szczególnie u panów poniżej 45. roku życia. W tej grupie wiekowej Obama pokonałby McCaina różnicą 9 pkt proc., zaś pani Clinton przegrałaby 7 punktami procentowymi.
Bardziej wyrównane jest poparcie dla obojga demokratycznych kandydatów wśród kobiet. W rywalizacji z McCainem wybrałyby one Obamę różnicą 12 pkt proc., a panią Clinton - 11 pkt proc.
Sondaż przeprowadzono w dniach 7-10 lutego, czyli po "superwtorku", na próbie 1029 osób. Margines błędu wyniósł 3,1 pkt proc.