Obama o Bidenie. "Był jednym z najbardziej wpływowych prezydentów"
Były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama zabrał głos w sprawie rezygnacji Joe Bidena. "Był jednym z najbardziej wpływowych prezydentów Ameryki, a także moim drogim przyjacielem i partnerem" - napisał na portalu X.
"Joe Biden był jednym z najbardziej wpływowych prezydentów Ameryki, a także moim drogim przyjacielem i partnerem. Dziś przypomniano nam również - po raz kolejny - że jest patriotą najwyższej rangi" - napisał Barack Obama.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Były prezydent dodał również długi wpis na platformie Medium. W poście przypomniał czasy, jak szukał kandydata na wiceprezydenta. "Wiedziałem o niezwykłej karierze Joego w służbie publicznej. Ale tym, co zacząłem podziwiać jeszcze bardziej, był jego charakter — jego głęboka empatia i ciężko wypracowana odporność; jego podstawowa przyzwoitość i przekonanie, że każdy się liczy" czytamy.
Obama podkreślił, że od czasu objęcia urzędu prezydenta Biden wielokrotnie wykazywał się tym charakterem. Wyliczał jego zasługi w czasie pandemii, jego zasługi na rzecz klimatu, bezpieczeństwa w użyciu broni. "Na arenie międzynarodowej przywrócił Ameryce pozycję na świecie, ożywił NATO i zmobilizował świat do przeciwstawienia się rosyjskiej agresji na Ukrainie" - napisał były prezydent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biden powinien zrezygnować? "Nie ma kogo podstawić"
"Historyczny przykład prawdziwego sługi publicznego"
"Co więcej, prezydent Biden odciągnął nas od czterech lat chaosu, fałszu i podziałów, które charakteryzowały administrację Donalda Trumpa" - zaznaczył Obama.
Według Baracka Obamy "ten znakomity dorobek dał prezydentowi Bidenowi wszelkie prawo do ubiegania się o reelekcję i dokończenia rozpoczętej pracy". - Joe rozumie lepiej niż ktokolwiek inny, o jaką stawkę toczą się te wybory - czytamy dalej.
"Wiem też, że Joe nigdy nie wycofał się z walki" - napisał były prezydent. Obama podkreślił, że dla Bidena musi to być jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu. "Ale wiem, że nie podjąłby tej decyzji, gdyby nie uważał, że jest słuszna dla Ameryki. To dowód miłości Joe Bidena do kraju — i historyczny przykład prawdziwego sługi publicznego, który po raz kolejny stawia interesy narodu amerykańskiego ponad swoje własne, a przyszłe pokolenia przywódców dobrze zrobią, jeśli będą go naśladować - stwierdził Obama.