"O zaproszeniu Jaruzelskiego zdecydowali Rosjanie"
O zaproszeniu gen. Wojciecha Jaruzelskiego do Moskwy zdecydowali gospodarze obchodów rocznicy zakończenia wojny, Kancelaria Prezydenta nie ma nic przeciwko temu - powiedział doradca prezydenta RP ds. międzynarodowych Stanisław Ciosek.
31.03.2005 | aktual.: 31.03.2005 16:59
Uroczystości organizują Rosjanie, zapraszającym jest prezydent Putin, i on rozesłał zaproszenia, takie zaproszenie otrzymał prezydent Aleksander Kwaśniewski - powiedział Ciosek. Zapewnił, że nie było sugestii ze strony polskiej, kogo Rosjanie powinni zaprosić.
Zapewnił, że nie było sugestii ze strony polskiej, kogo Rosjanie powinni zaprosić. Zostało do nas skierowane nieformalne pytanie, co byśmy powiedzieli, gdyby zaprosili generała Jaruzelskiego, na co nasza odpowiedź była - panowie, wy jesteście gospodarzami, uznajemy każde wasze zaproszenie, a w tym przypadku nie mamy żadnych obiekcji - dodał doradca prezydenta.
Pytany o opinię prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Leona Kieresa, według którego Jaruzelski jest symbolem pojałtańskiego porządku prawnego, Ciosek powiedział: Chciałem przypomnieć, ze akurat Wojciech Jaruzelski był co najmniej współautorem Okrągłego Stołu, a więc wydarzenia, które ten jałtański porządek zburzyło i dało początek zupełnie nowym porządkom politycznym na naszym kontynencie; jeśli mówimy o prawdzie historycznej, trzeba uwzględnić wszystkie jej elementy.
Ciosek zaznaczył, że - co przyznał też Kieres - Jaruzelski brał udział w walkach, był ranny, jest prawdziwym żołnierzem drugiej wojny światowej i cała uroczystość w Moskwie będzie poświęcona właśnie drugiej wojnie światowej, a nie sprawom lat 70., 80. czy 90. ubiegłego wieku. To jest wydarzenie, które ma przypomnieć historię i uczcić zwycięstwo nad niemieckim faszyzmem - powiedział.
Dajmy Rosjanom, których sześćset tysięcy poległo na naszej ziemi, prawo do chwili uczczenia ich ofiar i ich zwycięstwa. Dziewiątego maja nie kończy się okres oceny zdarzeń w czasie drugiej wojny światowej i po niej. Będziemy mieli bardzo wiele okazji ku temu. Nie dokładajmy naszej łyżki dziegciu do beczki miodu, który oni chcą wypić. Po tych 60 latach tym, którzy zginęli, i tym, którzy zostali, należy się pamięć. Bądźmy bliżej atmosfery święta zmarłych niż kłótni politycznych i jazgotu, który towarzyszy ocenie aktualnych wydarzeń politycznych - dodał.
Ciosek poinformował, że prezydentowi Kwaśniewskiemu będzie towarzyszyć w podróży do Moskwy grupa weteranów. Ale doradca prezydenta nie wie, kogo konkretnie zaproszono. Nie widzieliśmy listy zaproszonych, prawdopodobnie jeszcze trwają debaty - powiedział Ciosek. Wyraził przekonanie, że byłoby dobrze, gdyby byli tam również żołnierze AK. Cała złożoność naszej historii polega na tym, że walczyliśmy w różnych miejscach, niekiedy i po różnych stronach.
Zastanawiamy się, w jaki sposób przekazać naszej i światowej opinii publicznej polski punkt widzenia na okoliczności towarzyszące drugiej wojnie światowej i na to, co się zdarzyło po wojnie. Czy to będzie list, wypowiedź czy seminarium historyków, trudno powiedzieć. Znajdziemy sposób, żeby nasz punkt widzenia przekazać - zapewnił.
Jak doniosła "Gazeta Wyborcza", prezydent Rosji zaprosił na obchody Dnia Zwycięstwa, 9 maja w Moskwie także Wojciecha Jaruzelskiego. Rosjanie - jak pisze "GW" - utrzymują, że to strona polska poprosiła o zaproszenie Jaruzelskiego.