O. Krzysztof Mądel dostał zakaz wypowiedzi za incydent w parafii
Ojciec Krzysztof Mądel został ukarany nie tylko za komentarze w mediach, ale również incydent w parafii. Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa między zakonnikami w parafii Ducha Świętego w Nowym Sączu doszło do rękoczynów.
20.08.2013 | aktual.: 20.08.2013 15:18
Powodem sprzeczki był wywiad ojca Mądela w "Gazecie Wyborczej". Jak dowiedziała się nieoficjalnie IAR ojciec Krzysztof Mądel miał zostać sprowokowany i uderzyć oraz ranić jednego ze współzakonników. - To poważny incydent, który rzucił się cieniem na słowa zawarte w artykule - mówi jezuita ksiądz Jacek Prusak.
W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Mądel nazwał ks. Franciszka Longchamps de Berier z Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Episkopatu Polski „habilitowanym nieukiem". Krytycznie wypowiadał się także o szefie tego zespołu, arcybiskupie Hoserze. Stwierdził, że duchowny "funkcjonuje, jakby trwał komunizm". O. Mądel wziął także w obronę ks. Wojciecha Lemańskiego. Jego działalność porównał do historii św. Pawła
Ojciec Krzysztof Mądel nie może wyrażać swoich opinii na łamach mediów i w internecie. Został odsunięty od sprawowania sakramentów na terenie sądeckiej parafii.
Zakaz wydał prowincjał krakowskich jezuitów, ojciec Wojciech Ziółek. - To słuszna decyzja - twierdzi szef działu Wiara w Tygodniku Powszechnym Artur Sporniak. - Ojciec prowincjał nie mógł nie zainterweniować w takiej sytuacji. Natomiast nie ma to bezpośredniego związku z ostrym piórem księdza Mądela. Powód jest poważniejszy. Reakcja była konieczna - mówił Sporniak.