"NYT": Angela Merkel ma dość sprzątania po Macronie
"Mam dość sprzątania po tobie" - w ten sposób niemiecka kanclerz miała zwrócić się do prezydenta Francji podczas ich ostatniego spotkania. Merkel odniosła się w ten sposób do słów Macrona o "śmierci mózgowej" NATO.
23.11.2019 | aktual.: 23.11.2019 13:25
Choć Macron swoją diagnozę stanu NATO postawił dwa tygodnie temu w wywiadzie dla "Economista", do dziś jego słowa są gorąco dyskutowane. Francuski prezydent skrytykował wówczas Amerykę i Turcję oraz podał w wątpliwość, czy główny punkt sojuszu, czyli obowiązek udzielenia pomocy atakowanemu członkowi NATO - jest nadal aktualny.
- Doświadczamy śmierci mózgowej NATO (...) sojusz działa tylko wtedy, kiedy gwarant ostatniej instancji jest nim faktycznie. Powiedziałbym, że powinniśmy ponownie ocenić realia NATO w świetle zobowiązań Stanów Zjednoczonych - powiedział Macron.
Jego słowa spotkały się z krytyką wielu państw Sojuszu. W wywiadzie dla "Financial Times" premier Mateusz Morawiecki nazwał słowa Francuza "nieodpowiedzialnymi". Ale krytykowali go także Niemcy. Jak pisze jednak "New York Times", najmocniejsze słowa na ten temat padły w prywatnej rozmowie między Angelą Merkel i Emmanuelem Macronem. Podczas wizyty Macrona w Berlinie z okazji 30. rocznicy obalenia muru berlińskiego.
- Rozumiem twoją skłonność do politycznych przełomów. Ale mam dość sprzątania po tobie. Raz za razem, muszę sklejać fragmenty filiżanek, które rozbiłeś, żeby potem móc z tobą usiąść i wypić herbatę - miała powiedzieć Merkel.
Francuz odpowiedział, że nie może pojechać na grudniowy szczyt NATO w Londynie i udawać, że nic się nie stało. Podał przy tym przykład zachowania Turcji i USA w Syrii.
Przeczytaj również: Niepokojące słowa Emmanuela Macrona o NATO. "Śmierć mózgowa"
Według ekspertów, różnice zdań co do przyszłości NATO, integracji europejskiej i przystąpienia do Unii krajów bałkańskich sprawiły, że stosunki francusko-niemieckie są w najgorszej kondycji od lat. To m.in. efekt zderzenia "nerwowego i niecierpliwego stylu Macrona" z powolnością niemieckiego systemu, gdzie koalicja rządząca cały czas walczy tylko o przetrwanie.
Macron naraził się też tym, że samodzielnie zablokował rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Macedonią Północną i Albanią, mimo spełnienia przez nie unijnych warunków. Konsternację w Berlinie i poza nim budzą też pogłoski o nadchodzącym przemówieniu Macrona, w którym miałby ogłosić, że Francja rozciąga swój "parasol nuklearny" nad całą Unię Europejską. Obawy wynikają z faktu, że niewielu wierzy w to, że Francja byłaby w stanie zapewnić taką ochronę.
Z kolei sam francuski prezydent miał czuć się "niemal zdradzony" przez Merkel, od której oczekiwał zgody na jego głębokie reformy unijnego systemu.
Przeczytaj również: Donald Trump: sojusznicy "gwałcą" Amerykę
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl