Trwa ładowanie...

"Nuklearny pociąg Putina" namierzony. Finowie analizują doniesienia w jego sprawie

Media w zeszłym tygodniu informowały o "pociągu nuklearnym Putina", który rzekomo kierował się w stronę Ukrainy. Spekulowano, że Rosja przygotowuje się do testowania broni jądrowej. Fiński publiczny nadawca radiowo-telewizyjny Yle namierzył "nuklearny pociąg" i zweryfikował doniesienia w jego sprawie. Eksperci uspokajają, podkreślając, że w pociągu nie powinno być śmiercionośnych głowic.

Władimir Putin, rosyjski dyktatorWładimir Putin, rosyjski dyktatorŹródło: PAP, Twitter
dsuj1br
dsuj1br

Fińscy eksperci wojskowi odnieśli się do rewelacji o "nuklearnym pociągu Putina". Według majora Marko Eklunda, który skomentował dla Yle tę sytuację, 12. Główny Zarząd Ministerstwa Obrony zajmuje się wyłącznie zarządzeniem, przechowywaniem i transportem broni jądrowej, a nie jej testowaniem. Dodatkowo w rejonie Siergijew Posad, gdzie nagrano pociąg, nie ma składu broni jądrowej.

- Obserwacja ta w żaden sposób nie potwierdza założenia, że Rosja przygotowuje się do użycia broni jądrowej w Ukrainie. Prawdopodobnie nowoczesne pojazdy pancerne i ciężarówki zostały zabrane pociągiem ze składów departamentu na wojnę w Ukrainie - komentuje Eklund.

Fiński ekspert podkreśla, że głowice jądrowe są rozmieszczone w składach na terenie całego kraju. Jego zdaniem Kreml nie zdecydowałby się na przenoszenie ich do Ukrainy.

dsuj1br

Derek Chollet, doradca sekretarza stanu USA powiedział Yle, że dotychczas nie było żadnych realnych przesłanek, że Rosja chce użyć broni jądrowej.

Zaczęło się od nagrania

"Pociąg rosyjskiej tajnej dywizji nuklearnej został zauważony w centralnej Rosji" - zawiadomił 4 października "The Times". W mediach społecznościowych pojawiły się jego nagrania. Film wzbudził niepokój wśród wielu odbiorców.

Fińscy dziennikarze publicznego nadawcy radiowo-telewizyjnego Yle potwierdzili, że pociąg należy do 12. Dyrektoriatu Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, który zajmuje się bronią jądrową. Według zeszłotygodniowych doniesień jechał on w stronę Ukrainy. W przestrzeni publicznej pojawiły się więc spekulacje, że Putin przygotowuje się do testów broni jądrowej.

Yle w trakcie swojego śledztwa ustaliło, że nagrania pochodzą z prorosyjskich kanałów aplikacji "Telegram", a wideo zostało nakręcone w pobliżu składów na północ od Moskwy.

Korzyści Rosji z dezinformacji

Jukka Savolainen, dyrektor w Europejskim Centrum Doskonałości ds. Zwalczania Zagrożeń Hybrydowych podkreślił, że rozpowszechnianie niezweryfikowanych informacji to celowe działanie zwolenników Putina.

dsuj1br

- Rosja próbuje powodować problemy energetyczne i chaos polityczny w Europie. W ten sposób próbuje stworzyć sytuację, w której Zachód jest gotowy do zawarcia porozumienia, a nawet do wywarcia presji na Ukrainę, aby zawarła porozumienie, które uratuje twarz Putina - kwituje Savolainen.

"Polskość". Z czym kojarzy Ci się to hasło? Zapraszamy do krótkiej ankiety TUTAJ

Potężna eksplozja we Lwowie. Rosjanie uderzyli w kluczową infrastrukturę

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dsuj1br
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
dsuj1br
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj