Nudziło im się na imprezie, wyszli na balkon postrzelać
Policjanci wyjaśniają sprawę postrzelenia z wiatrówki dwójki przechodniów w Łodzi. Zraniona w plecy 18-latka trafiła do szpitala. Ujęto 36-latka podejrzewanego o udział w postrzeleniu.
Jak poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska, w piątek wieczorem dwoje przypadkowych przechodniów idących ulicą zostało postrzelonych z wiatrówki.
Zraniona śrutem w plecy 18-latka przeszła zabieg chirurgiczny i pozostała w szpitalu. 22-letni mężczyzna został postrzelony w nogę. Według policji ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak ustalono, strzały padły z balkonu mieszkania budynku przy alei Piłsudskiego, gdzie odbywała się alkoholowa impreza. Trzech mężczyzn wyszło na balkon i któryś z nich strzelił z wiatrówki do dwójki przechodniów - wyjaśniła Zielińska.
Policjanci zatrzymali 36-letniego lokatora mieszkania. Mężczyzna był pijany - miał niemal 2,4 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu i po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Za uszkodzenie ciała grozi kara nawet do 5 lat więzienia.