Nożownicy zabili 19 przypadkowych osób
W chińskim regionie Sinkiang doszło w weekend do dwóch ataków, w których zginęło 19 osób. Uzbrojeni w noże napastnicy zabijali przypadkowych przechodniów i zaatakowali restaurację. Wciąż nie są jasne motywy, którymi kierowali się sprawcy. Według chińskich władz, zamachy przeprowadzili terroryści szkoleni za granicą.
01.08.2011 | aktual.: 01.08.2011 13:49
W oświadczeniu opublikowanym na stronach internetowych władz Sinkiangu napisano, że za ostatnimi incydentami stoją terroryści szkoleni w Pakistanie.
W weekend w mieście Kaszgar doszło do dwóch tragicznych w skutkach i wciąż niewyjaśnionych ataków. W sobotę dwóch mężczyzn wskoczyło do stojącej na światłach furgonetki. Po zabiciu kierowcy wjechali pojazdem w tłum ludzi, po czym atakowali przypadkowych przechodniów nożami. Zginęło 6 osób, co najmniej 22 zostały ranne.
W niedzielę grupa mężczyzn zaatakowała restaurację w Kaszgarze. Zasztyletowano jej właściciela i kelnera, po czym sprawcy napadu podpalili budynek. Przy próbie ucieczki zabili kolejne 4 osoby, a 12 ranili. Policja zastrzeliła 5 sprawców obydwu napadów.
Agencja Prasowa Xinhua podała, iż według wstępnych ustaleń przywódcy grupy byli szkoleni w Pakistanie w obozach Islamskiego Ruchu Wschodniego Turkiestanu, który znajduje się na liście międzynarodowych organizacji terrorystycznych.